Społeczeństwo
Europejski koordynator BRD: czy nie czas przestać sprzedawać samochody reklamując prędkość?

Opublikowano
6 lat temu-
przez
luzMatthew Baldwin, europejski koordynator BRD publicznie zapytał, czy nie czas skończyć z reklamami samochodów, w których podkreślana jest ich prędkość. Wskazał na ubiegłoroczną reklamę koncernu Mercedes

Mercedes AMG reklamowany jako samochód do wyścigów Źródło: YouTube
Matthew Baldwin to pracownik Komisji Europejskiej – jest zastępcą dyrektora generalnego departamentu Mobilności i Transportu. Od ubiegłego roku jest pierwszym europejskim koordynatorem do spraw bezpieczeństwa ruchu drogowego i zrównoważonego transportu.
Wczoraj na Twitterze Baldwin publicznie podniósł problem marketingu branży samochodowej. A dokładniej tego, w jakim kontekście wciąż sprzedawane są samochody.
To be frank but friendly: isn’t it time to stop selling cars on speed? It’s 2019, we have 25,000 dead on the roads, car journeys are not a race and our public roads are not a race track. So can we stop pretending they are? Cointreau is no longer sold as a driving aid, after all. pic.twitter.com/nJH9wwyMUj
— Matthew BALDWIN (@BaldwinMatthew_) September 30, 2019
“Mówiąc szczerze, ale przyjaźnie: czy nie czas przestać sprzedawać samochody “na prędkość”? Jest rok 2019, mamy 25 000 zabitych na drogach, podróże samochodem nie są wyścigiem, a nasze drogi publiczne nie są torem wyścigowym. Czy możemy przestać udawać, że są? W końcu Cointreau nie jest już sprzedawany jako pomoc w prowadzeniu samochodu” – napisał Baldwin. (Cointreau to likier, Baldwin zamieścił zdjęcie starej reklamy sprzed dekad, w której polecano łyknąć ten środek przed jazdą samochodem).
Jako obraz do swojej tezy Baldwin zamieścił screeny z reklamy koncerny Mercedes. To zdjęcia klipu z 2018 r., którym koncern reklamował nowego mercedesa AMG GT, czterodrzwiowe coupe. Reklama nosi tytuł: “Life is a Race” i widać w niej kierowcę, który nowym AMG wypada na tor wyścigowy, po którym pędzi z ogromną prędkością. W kadrach widać, że czasem jedzie tak wioząc pasażerów. Kierowca zwalnia, gdy na torze widzi napis “Szkoła blisko”, ale po jego minięciu rozpoczyna szalony wyścig z samochodem jadącym obok. Ostatecznie szybki kierowca zajeżdżą “na czas” pod restaurację, w której czeka na niego pięknie ubrana kobieta.
Trudno nie zgodzić się z Baldwinem, że to fatalny przekaz.
ZOBACZ REKLAMĘ:
Koncern Mercedes zaliczył w Polsce dużą wizerunkową wpadkę, gdy po głośnym wypadku Polaków na Słowacji, w którym zginął ojciec słowackiej rodziny, ujawniliśmy w brd24.pl, że jednym z szalejących wówczas po tamtejszych drogach był bloger motoryzacyjny w samochodzie wypożyczonym z parku prasowego Mercedes Polska. Firma nie potrafiła wytłumaczyć, jak auto – z którego wypożyczeniem czasem mają problemy dziennikarze prasowych tytułów motoryzacyjnych – trafiło w ręce młodego chłopaka prowadzącego niezbyt znany internetowy blog.
Po wypadku na Słowacji Mercedes Polska zapowiedział zmiany w warunkach wypożyczania samochodów do testów prasowych.
ai