Prawo
Francja: Za jazdę z telefonem w ręku będzie można stracić prawo jazdy

Opublikowano
6 lat temu-
przez
AgnieszkaJeśli kierowca z telefonem w dłoni zapomni o włączeniu kierunkowskazu, nie zatrzyma się przed znakiem stop czy najedzie na białą linię, grozić będzie mu natychmiastowa utrata prawa jazdy. Tak Francja chce walczyć z tymi, którzy podczas jazdy są rozproszeni przez smartfony

Telefon podczas jazdy samochodem ma w ręku 70 proc. Francuzów. Fot. CC0
Policjant prawo jazdy będzie mógł odebrać kierowcy w trybie natychmiastowym jeśli dojdzie do wniosku, że naruszając przepisy ruchu drogowego trzymał on telefon w dłoni. To rozwiązanie znalazło się w nowym projekcie ustawy o mobilności. Przegłosowała je już izba niższa francuskiego parlamentu. Prace będzie teraz prowadzić komisja wspólna złożona deputowanych do izby niższej i z senatorów. Jednolity tekst nowego prawa może zostać ogłoszony przed końcem roku.
– Jeśli jednocześnie rozmawiasz przez telefon i nie zatrzymałeś się przed znakiem stop, najechałeś na białą linię, przekroczyłeś dozwoloną prędkość lub nie przestrzegasz praw pieszych ryzykujesz natychmiastową utratę prawa jazdy – poinformował o planowanych obostrzeniach Emmanuel Barbe, który we francuskim rządzie odpowiada za bezpieczeństwo drogowe. Dodał, że w nowej regulacji chodzi o to by złamać tych kierowców, którzy są najbardziej oporni i mimo mandatów, punktów karnych i kampanii edukacyjnych wciąż jeżdżą z telefonem w dłoni i przy uchu.
Barbe poinformował, że kierowcom którzy będą łamać przepisy z telefonem w dłoni prawo jazdy będzie odbierane na okres od tygodnia do 15 dni.
Mandat i punkty to za mało?
Do tej pory za jazdę z telefonem w ręku czy przy uchu we Francji groził mandat w wysokości 135 euro i trzy punkty karne. Francuzi chcą jednak zwiększyć represje, bo jak wynika z opublikowanego w czerwcu badania Axa Prévention aż 70 proc. francuskich kierowców przyznaje, że korzysta z telefonu podczas jazdy. Coraz więcej osób rozmawia przez telefon i klika w ekran podczas poruszania się po autostradzie. W 2015 r. do takiego zachowania za kierownicą przyznawało się 4 proc. badanych kierowców, obecnie 6 proc.
– 15 proc. wszystkich wypadków na autostradach jest spowodowane brakiem uwagi – powiedział Pascal Contremoulins, z przedsiębiorstwa SANEF, który zarządza siecią autostrad w północnej i wschodniej Francji.– Kierowcy wciąż nie w pełni zdają sobie sprawę z tego jak niebezpieczne jest korzystanie z telefonu podczas jazdy.
SMS ? Ryzyko wypadku wzrasta 23-krotnie
Doniesienia o zaostrzeniu kar za jazdę z telefonem wzbudziły wiele kontrowersji. Głos w sprawie zabrał Jean-Baptiste Iosca, prawnik specjalizujący się w prawie drogowym. Jego zdaniem kolejne represje w stosunku do kierowców nie będą skuteczne, bo już teraz po francuskich drogach porusza się 2 mln osób bez prawa jazdy. Zdaniem prawnika władze powinny postawić na działania edukacyjne.
Przy okazji dyskusji o nowych przepisach francuskie media przypomniały kierowcom, że korzystanie z telefonu to czwarta najczęstsza przyczyna śmierci na drodze. Rozmowa telefoniczna podczas jazdy zwiększa ryzyko wypadku trzykrotnie, odczytywanie czy odpowiadanie na SMS 23-krotnie.
AN