Prawo
Dziwna kolizja z astonem martinem. Bank nie chce pokazać nagrania monitoringu
Opublikowano
3 miesiące temu-
przez
luzKierowca auta wartego dwa miliony złotych wyprzedzał ciąg pojazdów na skrzyżowaniu i uderzył w skręcającego w lewo traktorzystę. Policja ukarała obu mandatem, choć orzecznictwo Sądu Najwyższego wskazuje, że skręcający w lewo w takiej sytuacji winy nie ponoszą. Funkcjonariusze twierdzą, że nie zachowali filmu z tej kolizji, który nagrał się na monitoringu banku. Sam Bank Spółdzielczy nagranie ma, ale odmówił nam jego pokazania
O sprawie kolizji w Świerklańcu portal brd24.pl pisał tydzień temu. Doszło tam do zderzenia kierowcy astona martina ze skręcającym w lewo na skrzyżowaniu kierującym ciągnikiem rolniczym. Policjanci ukarali obu kierujących mandatami.
Kierowcą drogiego samochodu ukarali słusznie – wyprzedzał ciąg pojazdów i wyprzedzał na skrzyżowaniu, czego prawo wprost zakazuje.
Jednak kierującego ciągnikiem starszego pana ukarali zupełnie niesłusznie. Bowiem jako argument – przedstawiony portalowi brd24.pl – wyliczali “nie zachowanie szczególnej ostrożności” przez skręcającego na skrzyżowaniu w lewo. “Z ustaleń policjantów pracujących na miejscu zdarzenia wynika, że kierujący ciągnikiem był w trakcie manewru skrętu w lewo, a kierujący samochodem osobowym wyprzedzał ciąg pojazdów” – opisał nam sytuację rzecznik Komendy Powiatowej Policji w Tarnowskich Górach.
Taka decyzja policjantów stoi w jaskrawej sprzeczności z orzecznictwem Sądu Najwyższego w takich sprawach. Ten od wielu lat wskazuje, że nie można winić kierowców za to, za co obwinili 74-letniego kierującego ciągnikiem policjanci w tej sytuacji. SN stwierdził m.in., że “„Wymóg zachowania szczególnej ostrożności, określony w art. 22 ust. 1 ustawy z dnia 20 czerwca 1997 r. Prawo o ruchu drogowym (t.j. Dz.U. z 2012 r. poz. 1137 ze zm.), przez zmieniającego kierunek jazdy w lewo, nie obejmuje obowiązku upewnienia się w chwili wykonywania tego manewru, czy nie zajeżdża on drogi nieprawidłowo (z lewej strony) wyprzedzającemu go”.
Policja z takiego niesłusznie wystawionego mandatu może się wycofać. Jednak policjanci z Tarnowskich Gór ani o tym myślą.
Ponieważ oceniali winę przy tym zdarzeniu w oparciu o monitoring na budynku miejscowego Banku Spółdzielczego, poprosiliśmy o nagranie kolizji. Rzecznik KPP Tarnowskie Góry odpowiedział, że… policja go nie ma, bo nagrań z kolizji nie przechowuje.
Postanowiliśmy sprawdzić to na własną rękę. Poprosiliśmy Bank Spółdzielczy w Świerklańcu o ujawnienie nagrania kolizji, po której zapadła kontrowersyjna decyzja o mandacie dla seniora rolnika. Jednak również bank nie chciał nam tego filmu pokazać.
“Uprzejmie informujemy, iż nie jesteśmy uprawnieni do udostępniania nagrań z monitoringu” – odpisała nam Klaudia Ossowska z Banku Spółdzielczy w Świerklańcu.
Zapytaliśmy Komendę Wojewódzką Policji w Katowicach czy uważa, że decyzja jednostki z Tarnowskich Gór w sprawie mandatu dla skręcającego w lewo była słuszna i czy znajduje oparcie w prawie i orzecznictwie. Na odpowiedź czekamy.
luz