Społeczeństwo
Przed wyborami PiS z piratami. Nowa zmiana: punkty karne znów będą kasować się po roku
Opublikowano
1 rok temu-
przez
luzPrzed wyborami PiS szybko odkręca śrubę, którą przykręcił piratom drogowym. Najpierw przeforsował w Sejmie projekt przywracający kursy kasujące punkty karne za pieniądze. Teraz -jak ustalił portal brd24.pl – dopisano do niego jeszcze jedną zmianę: punkty karne znów będą kasować się po roku od ich otrzymania, a nie po dwóch latach, jak jest obecnie
Jak ujawnił portal brd24.pl, w kwietniu w Sejmie rząd po cichu dopisał do projektu regulującego sprawę taksówek na aplikacje, złagodzenie sankcji dla kierowców, które sam wprowadził w 2022 r. Poseł Jerzy Polaczek (PiS) na sejmowej Komisji Infrastruktury zgłosił poprawkę, którą wielu parlamentarzystów przegłosowało nie wiedząc nawet, czego dotyczy. Okazało się, że poparli powrót kursów w Wojewódzkich Ośrodkach Ruchu Drogowego, na których za niewielką opłatą kierowcy będą mogli kasować 6 punktów karnych raz na pół roku.
W brd24.pl pisaliśmy, że taką zmianę wylobbowali przedstawiciele firm transportowych. Potwierdził to podczas prac w Senacie nad tym projektem firmujący zmianę minister cyfryzacji Janusz Cieszyński. – Uznaliśmy że warto przychylić się do postulatów środowisk przede wszystkim związanych z kierowcami zawodowymi, bo to ich dotknie ta regulacja – mówił minister Cieszyński przedstawiając wczoraj projekt senatorom na senackiej Komisji Infrastruktury.
Kolejna wrzutka: punkty karne będą kasować się znów po roku
Projekt tej zmiany prawa procedowany obecnie w Senacie znów zyskał drobną, cichą zmianę. W projekcie nowelizacji dopisano krótką frazę: “w ust. 2 i 3 wyrazy „2 lat” zastępuje się wyrazami „1 roku” odnoszącą się do art. 17. Ustawy z dnia 2 grudnia 2021 r. o zmianie ustawy – Prawo o ruchu drogowym oraz niektórych innych ustaw (Dz. U. poz. 2328 oraz z 2022 r. poz. 1002 i 1715).
Zmieniono więc ten zapisy, które od stycznia 2022 r. wydłużyły do 2 lat okres przedawniania się punktów karnych kierowcy:
“2. Punkty za naruszenie przepisów ruchu drogowego wpisane do ewidencji usuwa się po upływie 2 lat od daty uprawomocnienia się rozstrzygnięcia wydanego w sprawie o naruszenie.
3. Jeżeli w sprawie o naruszenie, o którym mowa w ust. 1, nałożono grzywnę w drodze mandatu karnego stanowiącą dochód budżetu państwa lub gdy grzywnę nałożył w drodze mandatu karnego organ Inspekcji Transportu Drogowego”.
Minister Cieszyński plącze się w uzasadnieniu
– Był rok, wydłużyliśmy do dwóch i teraz zmiana przewiduje ponowne skrócenie do roku – mówił wczoraj w Senacie minister Cieszyński. I tłumaczył – Wynika to też z naszych analiz, które jasno wskazują, że odsetek kierowców którym to grozi jest dość niewielki. Mamy wszelkie powody, żeby przypuszczać, że to są właśnie zawodowi kierowcy, którzy popełniają wykroczenia, a te są bardziej związane z częstotliwością niekoniecznie z tym, że to są bardzo poważne naruszenia prawa, niż z tym że to są faktycznie piraci drogowi. Wydaje się, że to jest racjonalny kierunek zmian. To jest coś, co nie obniży bezpieczeństwa na drogach, a pomoże tym, którzy w ten sposób zarabiają na życie. Dla takiej osoby brak prawa jazdy, to jest po prostu brak możliwości zarobkowania.
Krótko mówiąc minister Janusz Cieszyński stwierdził, że bardzo niewielu kierowców zawodowych popełnia wykroczenia i że nie są to poważne naruszania. Czyli dał do zrozumienia, że kierowcy zawodowi nie mają kłopotu z punktami karnymi. I jednocześnie uznał, że to dla nich zmieni prawo, by punkty na ich kontach kasowały się szybciej.
luz