Connect with us

Prawo

Nie każdy kierowca skasuje punkty karne na kursach. Nadchodzi duża zmiana!

Opublikowano

-

Kierowcy nie będą mogli na płatnych kursach usunąć punktów karnych zdobytych za poważne przekraczanie prędkości, nieprzepisowe wyprzedzanie czy nieustępowanie pieszym. Minister infrastruktury zapowiedział zmiany
Minister infrastruktury Dariusz Klimczak Fot. MI

Minister infrastruktury Dariusz Klimczak uważa, że za punkty karne otrzymane za najgroźniejsze wykroczenie drogowe nie powinny być możliwe do skasowania na kursach reedukacyjnych Fot. MI

Gdy w 2022 r. urealniono mandaty i punkty karne za wykroczenia na drogach, jednocześnie zlikwidowano kursy reedukacyjne, na których kierowcy odpłatnie mogli dwa razy w roku usuwać sobie z konta po 6 punktów karnych. To było nie w smak branży transportowej. Jej przedstawiciele wylobbowali w poprzednim rządzie zmianę. Pod koniec poprzedniej kadencji Sejmu przy pracach nad zupełnie innym projektem prawa, poseł PiS Jerzy Polaczek wniósł poprawkę, którą część posłów przegłosowała bez zdawania sobie sprawy, za czym podnosi rękę.

Tak wróciła możliwość kasowania punktów karnych. Kierowcy znów mogą raz na pół roku udać się na kurs reedukacyjny do wojewódzkiego ośrodka ruchu drogowego. Za tysiąc złotych odbywają zajęcia z prawa o ruchu drogowym, tłumaczące przyczyny wypadków oraz zajęcia z psychologiem i zajęcia praktyczne – na placu z instruktorem hamują awaryjnie przy prędkości 50 km/h i 30 km/h. Przypomnijmy – eksperci postulowali, by zajęcia praktyczne prowadzić w ośrodkach doskonalenia techniki jazdy, gdzie kierowcy mogliby zobaczyć konsekwencje np. wpadnięcia w poślizg, ale rząd obawiał się, że zbyt wysoka cena kursów oburzy kierowców.

Minister Klimczak: Nie ma mowy, żeby za to redukować punkty karne

Wiadomo, że w związku z przyrostem liczby wypadków na polskich drogach w tym roku (w porównaniu do 2023), rząd zamierza zaostrzyć prawo wobec kierowców jeżdżących za szybko. Trwają prace nad przepisami, które pozwolą zatrzymywać uprawnienia na trzy miesiące kierowcom, którzy przekraczają prędkość o co najmniej 51 km/h nie tylko w obszarze zabudowanym, ale także poza nim (nie obejmie to autostrad i dróg ekspresowych).

Z nieoficjalnych informacji portalu brd24.pl wynikało, że nie będzie to jedyna zmiana, która ma okiełznać kierowców. Według naszych informatorów w resorcie infrastruktury trwają też prace nad zmianami, które ukrócą możliwość kasowania punktów karnych.

Te informacje oficjalnie potwierdził dziś w mediach minister infrastruktury Dariusz Klimczak. – Musimy wziąć się za redukcję punktów karnych – powiedział szef resortu w TVP Info. Zaznaczył, że nie chodzi w ogóle o zniesienie kursów reedukacyjnych, ale o uniemożliwienie kasowania na nich punktów otrzymanych przez kierowców za najniebezpieczniejsze zachowania. – Poprosiłem, aby poddać analizie kwestię, czy nie warto ograniczyć te kursy redukujące punkty karne. Teza jest taka: nie za każde wykroczenie będzie można redukować punkty karne. Bądźmy szczerzy, jeżeli ktoś przekracza prędkość, szczególnie radykalnie albo wyprzedza na podwójnej ciągłej, albo wyprzedza co gorsza na przejściu dla pieszych. Nie ma mowy o tym, aby za te wykroczenia redukować punkty karne – zapowiedział.

luz