Pojazdy
Kochaj albo rzuć. Czyli Honda Civic 1.6
Opublikowano
6 lat temu-
przez
luzOdważna, futurystyczna stylistyka – łącząca wygląd klasycznego rodzinnego sedana ze sportowym hatchbackiem – sprawia, że 10. generację Civica można szybko albo pokochać, albo znienawidzić
Jedną z największych zalet testowanej Hondy jest precyzyjny układ kierowniczy. Na pochwałę zasługują też usztywnione zawieszenie oraz dobre hamulce. Dzięki temu Honda potrafi dać kierowcy sporo radości, a jednocześnie zapewnić komfortowe warunki podczas dłuższej podróży. Byłoby jeszcze przyjemniej, gdyby Japończycy lepiej zadbali o wyciszenie kabiny.
Na szczęście maksymalny moment obrotowy jest dostępny już od 1500 rpm, co oznacza, że aby sprawnie poruszać się po mieście i na trasie niemal nigdy nie trzeba żyłować silnika. Auto sprawia też na tyle dynamiczne wrażenie, że wydaje się żwawsze niż sugerowałaby to chłodna statystyka (przyspieszenie od zera do 100 km/godz. trwa 10,5 s). Civikiem jeździ się więc pewnie i łatwo.
A co z bezpieczeństwem? Honda Civic w testach zderzeniowych Euro NCAP w 2017 r. zdobyła cztery gwiazdki (w skali od jednej do pięciu), uzyskując 92 proc. punktów w kategorii ochrona podróżujących dorosłych, po 75 proc. punktów w kategoriach ochrona podróżującego dziecka i ochrona pieszego.
Systemy wspierające kierowcę ostrzegają przed ryzykiem kolizji, a także alarmują w przypadku niezamierzonej zmiany pasa lub próby zmiany pasa, gdy ktoś znajduje się w martwym polu lusterek. Civic automatycznie włącza też światła awaryjne podczas nagłego hamowania na autostradzie. Podczas jazdy miejskiej samochód samodzielnie uruchomi też hamulce nie tylko w przypadku wykrycia ryzyka kolizji z innym autem, ale również w przypadku ryzyka potrącenia pieszego. Samochód rozpoznaje również znaki drogowe. Średnie zużycie paliwa w cyklu mieszanym podczas testu wyniosło 6,5 l oleju napędowego/100 km.
We wnętrzu deska rozdzielcza jest lepiej uporządkowana niż we wcześniejszych generacjach Hondy Civic. Zegary są czytelne, a o sportowych ambicjach auta przypominają m.in. stalowe nakładki na pedały. Nawigacją, multimediami, telefonem etc. steruje się za pomocą dużego, kolorowego dotykowego ekranu. Ekran reaguje błyskawicznie na wszelkie polecenia.
Grafika w systemie infotainment nie tylko nie jest futurystyczna, ale wygląda jakby została żywcem przeniesiona z Atari z początku lat 90., co może być inspirujące lub frustrujące.
W przestronnym wnętrzu – miejsca na nogi jest wystarczająco dużo zarówno z przodu, jak i na tylnej kanapie – znajdziemy wiele dużych, praktycznych i funkcjonalnych schowków. Przydatna dla posiadaczy nowoczesnych smartfonów będzie też bezprzewodowa ładowarka.
Pojemność bagażnika wynosi 519 l, co jest niezłym wynikiem w tej klasie aut (choć dla porównania Skoda Octavia ma kufer o wielkości 590 l).
Konkurentka dla takich modeli jak Hyundai i30, Kia Cee’d, Mazda 3, Seat Leon, czy Volkswagen Golf w najtańszej wersji z manualną sześciobiegową skrzynią biegów i jednolitrowym silnikiem o mocy 126 KM kosztuje 63,9 tys. zł. Model z silnikiem o pojemności 1,5 litra i mocy 182 KM to wydatek co najmniej 91,5 tys. zł w wersji z manualną skrzynią biegów lub 96,5 tys. zł z automatem. Civic z silnikiem Diesla o pojemności 1,6 l o mocy 120 koni mechanicznych kosztuje od 69,9 tys. zł.
Jacek Przybylski