Connect with us
Statystyki 2025
  • Zabici w wypadkach - 118
  • Ranni w wypadkach - 1784
  • Kierowcy po alkoholu - 8281
  • Średnia liczba wypadków dziennie: 36.71
  • Średnia liczba zabitych dziennie: 2.81
  • Średnia liczba rannych dziennie: 42.48
  • Zabici w wypadkach - 118
  • Ranni w wypadkach - 1784
  • Kierowcy po alkoholu - 8281
  • Średnia liczba wypadków dziennie: 36.71
  • Średnia liczba zabitych dziennie: 2.81
  • Średnia liczba rannych dziennie: 42.48

Społeczeństwo

Wieźli pacjenta karetką. I przez to jeszcze bardziej potrzebował szpitala

Opublikowano

-

Pod Zgorzelcem kierowca karetki pogotowia ratunkowego wypadł z drogi. Ranni zostali dwaj ratownicy medyczni i pacjent, którego wieźli
Wypadek karetki pod Zgorzelcem Fot. KP PSP Zgorzelec

Wypadek karetki pod Zgorzelcem Fot. KP PSP Zgorzelec

Dziś około południa na drodze wojewódzkiej nr 296 pomiędzy Węglińcem a Czerwoną Wodą kierowca karetki pogotowia ratunkowego zjechał z jezdni. Ambulans dachował. Karetką jechało dwóch ratowników medycznych oraz pacjent. Wszystkich przewieziono do szpitala. Policja ustala okoliczności wypadku.

Ratownik: żeby móc prowadzić pojazdy uprzywilejowane w Norwegii, musiałem zapomnieć o tym, jak się jeździ karetkami w Polsce

System szkolenia kierowców pojazdów uprzywilejowanych w Polsce jest tak samo źle skonstruowany, jak w ogóle system szkolenia i egzaminowania kierowców. Wskazywał na to w rozmowie z brd24.pl ratownik pracujący w Norwegii – Jacek Borowiak. Oto fragment tej rozmowy:

BRD24: Chciałbym też poruszyć pewien temat tabu w Polsce. Czyli to, jak jeździ się pojazdami uprzywilejowanymi. Ty jesteś ratownikiem-kierowcą. Jeździłeś w Polsce, jeździsz w Norwegii. Jaka jest różnica?

JACEK BOROWIAK: W Polsce miałem tylko świadectwo kwalifikacji wykonane na bazie psychotestów. Tu trzeba przejść specjalny dwutygodniowy kurs dla kierowców pojazdów uprzywilejowanych – oznaczony kodem 160. Wyjeździć ileś godzin w różnych warunkach, zdać teorię i egzamin państwowy w Statens vegvesen. Instruktor przygotowuje cię do tego np. jak posługiwać się sygnałami uprzywilejowanymi. Bo – to taka ciekawostka – tu nie używa się jednocześnie świateł i syreny, żeby pojazd był uznawany za uprzywilejowany. Wystarczą same migające niebieskie światła. Sygnały dźwiękowe to tzw. środek pomocniczy, który używany w odpowiedni sposób ma pomóc nam i pozostałym uczestnikom ruchu drogowego odpowiednio zachować się na drodze.

Łatwo było zrobić ten kurs na kod 160?

Jak już wspomniałem jest to pewien proces, który trochę trwa i jest również dość kosztowny.

I opowiem ci anegdotę. Przyjechałem z Polski. Zacząłem przygotowanie do zdania egzaminu na kierowcę pojazdów uprzywilejowanych. Mój instruktor zapakował mnie do takiego pojazdu, żeby sprawdzić, jak ja jeżdżę. Ruszyłem, ale po kilku minutach zatrzymał pojazd. Był blady, przerażony i powiedział, że mam natychmiast wyjść z samochodu, bo on nie chce tak jeździć !

Co takiego zrobiłeś?!

Nic. Przewiozłem go tak, jak nauczyłem się w polskim systemie, co w zderzeniu z innymi standardami okazało nie do przyjęcia i instruktor skwitował to tak: „jak chcesz zaliczyć kurs, zdać tu egzamin i bezpiecznie poruszać się pojazdem uprzywilejowanym w Norwegii, to musisz zapomnieć o tym, jak wcześniej jeździłeś”.

Rozumiem, że w Norwegii kierowca pojazdu uprzywilejowanego nie ma wewnętrznego przekonania, że może prawie wszystko, jest nieśmiertelny, inni muszą martwić się tym, żeby go przepuścić – tylko, że zgodnie z filozofią, o której już wspominałeś, to kierowca karetki też przykłada się do tego, żeby na drodze zrobić wszystko jak najbezpieczniej dla innych?

Logika w tym podejściu jest następująca: to osoba prowadząca pojazd uprzywilejowany ponosi główną odpowiedzialność za to, co się dzieje na drodze. Jeśli ja swoją jazdą powoduję zagrożenie w ruchu drogowym, jeśli nieumiejętnie prowadzę swój pojazd i kierowca przede mną nie odczytuje moich sygnałów i znaków, nie podejmuje reakcji, to ja w dużym stopniu za to odpowiadam. Jest tu wiele wyroków skazujących kierowców pojazdów uprzywilejowanych, wiele mandatów za to – te sprawy są przytaczane w materiałach do kursu na kod 160. Każdy się zapoznaje też z tym, zanim zacznie jeździć. Jest to pewien bat i straszak dla takich przyszłych kierowców, ale jednak przynosi to bardzo dobre, prewencyjne efekty.

Poziom przeszkolenia i mentalnego nastawienia kierowców pojazdów uprzywilejowanych w Norwegii jest zupełnie inny niż w Polsce. Najlepszym dowodem jest właśnie wspomniane używanie sygnałów dźwiękowych. Jak już wspomniałem wcześniej, włączamy je dopiero w konkretnych sytuacjach np. wtedy, gdy nie wystarczą sygnały świetlne, wczesne dobre pozycjonowanie pojazdu uprzywilejowanego na drodze lub wczesne zakomunikowanie kierowcy przed nami, czego my chcemy.

Mam lusterka boczne, wsteczne u innych użytkowników dróg oraz światła o zmiennym natężeniu z których korzystamy, by właśnie w tych lusterkach pokazać innemu kierowcy na drodze moje intencje. Jest to ważne do tego stopnia, że jeśli nie widzę, że ten przede mną zwolnił, nie zapalają się jego światła stop, nie naciska na hamulec, nie zjechał na bok etc. to w 80 proc. sytuacji nie mam prawa go wyprzedzić. Jeśli inny kierowca mnie na drodze nie widział i nie słyszał – mógł być głuchy, mieć głośno muzykę itd. – to ja muszę utrzymywać od niego bezpieczną odległość. Nie ma zmiłuj.

luz