Connect with us

Społeczeństwo

Rządowa nocna zmiana w bezpieczeństwie – tajne i szybkie rozporządzenie ws. pełnomocnika rządu

Rząd po cichu chce zmienić skrytykowany przez NIK i Bank Światowy nadzór nad bezpieczeństwem ruchu drogowego w Polsce. Nowe rozporządzenie zakłada powołanie pełnomocnika rządu. Zbigniew Rynasiewicz z MIiR dał czas na konsultacje innym organom – w sylwestra i Nowy Rok!

Opublikowano

-

Rząd po cichu chce zmienić skrytykowany przez NIK i Bank Światowy nadzór nad bezpieczeństwem ruchu drogowego w Polsce. Nowe rozporządzenie zakłada powołanie pełnomocnika rządu ds. BRD.  Zbigniew Rynasiewicz z MIiR dał czas na konsultacje innym organom – w sylwestra i Nowy rok!

Premier Ewa Kopacz i minister Maria Wasiak. Fot. KPRM

Nowy Pełnomocnik Rządu ds. Bezpieczeństwa Ruchu Drogowego ma działać w ministerstwie kierowanym przez Marię Wasiak – czyli w miejscu, gdzie do tej pory funckjonowała źle działająca Krajowa Rada BRD i jej Sekretariat. Fot. KPRM

Rząd musiał zrobić coś z Krajową Radą Bezpieczeństwa Ruchu Drogowego i jej Sekretariatem w MIiR – to jedyne w kraju organy, które mają dbać o bezpieczeństwo na drogach. Mają, bo dziennikarze od dawna wskazywali, że nie dbają. A niedawno najpierw NIK, a potem Bank Światowy wytknęli, że ta instytucja nie działa.

Rynasiewicz “dał czas” na uzgodnienia – od 29 grudnia do 2 stycznia

Ale – jak ustalił portal brd24.pl – zamiast zmian postulowanych przez ekspertów przeprowadzono potajemną akcję z nowym rozporządzeniem, które właściwie zabetonuje dotychczasowy układ. Zaskoczeni zmianą są nawet posłowie PO.

29 grudnia przygotowane zostało nowe rozporządzenie ws. ustanowienia Pełnomocnika Rządu do spraw Bezpieczeństwa Ruchu Drogowego (tu można pobrać projekt). Pod projektem podpisani są sekretarz stanu Zbigniew Rynasiewicz (PO), Sekretarz Krajowej Rady BRD Agata Foks – czyli szefowa krytykowanej komórki, która źle funkcjonuje oraz radca prawny Anna Kubik.

Projekt nie miał szans na wniesienie merytorycznych uwag. Dotarliśmy do pisma z Ministerstwa Infrastruktury, które zostało 29 grudnia rozesłane do wszystkich instytucji. Podpisany pod pismem Rynasiewicz dał im czas na wniesienie uwag do 2 stycznia – a więc oznacza to, że jedna z ważniejszych zmian w kraju (w końcu na drogach giną tysiące Polaków) miała zostać merytorycznie skonsultowana w sylwestrową noc i wolny dzień Nowego Roku! (pismo Rynasiewicza można pobrać tu).

Typowani Bublewicz i Żmijan

Radio RMF FM podało dziś, że na nowego Pełnomocnika Rządu ds. Bezpieczeństwa Ruchu Drogowego typowani są posłanka PO Beata Bublewicz oraz przewodniczący sejmowej Komisji infrastruktury z PO – Stanisław Żmijan.

Tę informację udało nam się potwierdzić w źródłach zbliżonych do rządu. – Z tego, co wiem premier Ewa Kopacz bierze pod uwagę dwa nazwiska – posłankę Beatę Bublewicz i posła Stanisława Żmijana – mówi nasz informator.

Ustaliliśmy także, że to właśnie po raportach NIK i Banku Światowego minister Maria Wasiak miała wezwać do siebie Zbigniewa Rynasiewicza i pytać go, czy należy rozwiązać tę kwestię tak, jak sugerują eksperci. Wiceminister miał potwierdzić, więc minister zdecydowała o zmianie. Nie wiadomo tylko, dlaczego przeprowadzono ją w tak ekspresowym tempie, unikając konsultacji. I dlaczego zmiana nie została przeprowadzona merytorycznie, zgodnie z eksperckimi zaleceniami.

Sekretariat KRBRD odmawia pokazania raportu Banku Światowego

NIK i Bank Światowy w swoich raportach wskazywały, że należy stworzyć w Polsce nową instytucję ds. BRD, która w przeciwieństwie do obecnej, będzie miała kompetencje do działania. Eksperci Banku Światowego zaznaczali, iż nowy organ powinien powstać przy Kancelarii Premiera Rady Ministrów.

Jednak pełen raport Banku Światowego nie został ujawniony. Poprosiliśmy o wgląd w ten dokument Sekretariat Krajowej Rady BRD. Ale otrzymaliśmy odpowiedź odmowną:
“Obecnie trwają konsultacje oraz analizy wyników raportu Banku Światowego wraz z rekomendacjami w gronie eksperckim. O finalnej wersji raportu poinformujemy na naszej stronie internetowej” – odpisali nam anonimowi urzędnicy Sekretariatu z adresu [email protected]

Dlaczego resort nie chce ujawnić raportu BŚ? Można się tylko domyślać, gdy przeczyta się treść rozporządzenia. Merytorycznie bowiem nie zmienia ono w kraju prawie nic.

Treść rozporządzenia – chodziło o to, by nic nie zmienić?

Jak wynika z treści dokumentów zakres kompetencji nowego pełnomocnika byłby porównywalny z tym, jakie kompetencje miał dziś przewodniczący tak krytykowanej Krajowej Rady BRD. Mógłby bowiem zaledwie współpracować z innymi organami i przedstawiać sprawozdanie ze swojej pracy oraz inicjować zmiany prawa.
Nie ma żadem właściwie żadnej poważnej zmiany, która pozwoliłaby nowemu organowi nakładać obowiązki wykonania zadań przez ministerstwa i ich agendy.

W dodatku nowy pełnomocnik miałby pracować przy MIiR, a wspomagać mieliby go tam zatrudnieni urzędnicy. Rozporządzenie wskazuje nawet dokładnie, że mają to być pracownicy “komórki organizacyjnej MIiR właściwej ds. bezpieczeństwa ruchu drogowego”. A więc w rozporządzeniu prawie zapewniono dalszą pracę krytykowanego Sekretariatu Krajowej Rady BRD kierowanego obecnie przez Agatę Foks.

Co gorsza rozporządzenie nie określa też żadnego budżetu, którym – zdaniem NIK  – jest niezbędny do tego, żeby zmiana w dbaniu o bezpieczeństwo Polaków była prawdziwa i realna. Rozporządzenie wzmiankuje tylko, że wydatki na funkcjonowanie pełnomocnika pokrywane będą z budżetu MIiR.

Stanisław Żmijan (PO): jestem zaskoczony

– Akurat nie wiem o tym, że były tak krótkie terminy na konsultację tego rozporządzenia, jestem tym zaskoczony – mówi Stanisław Żmijan, przewodniczący sejmowej Komisji infrastruktury. – Tym bardziej, że Zbigniew Rynasiewicz jako człowiek czy urzędnik państwowy chce osiągać porozumienia i do nich dąży. Z pewnością jednak powołanie nowego pełnomocnika związane jest nie tylko z raportem NIK czy Banku Światowego, ale też z wymaganiami Unii Europejskiej.

– Ale czy przy okazji takich zmian nie powinniśmy wziąć pod uwagę raportu NIK i BŚ i zrobić tego właściwie? – dopytujemy.

– Na to pytanie nie potrafię odpowiedzieć, bo muszę najpierw zapoznać się z treścią tego projektu rozporządzenia – odpowiada Żmijan.

Jerzy Polaczek (PiS): to nie buduje nowej jakości

– To jest jakieś dziwne – komentuje Jerzy Polaczek (PiS), były minister transportu. – Gołym okiem widać zaniedbanie w kwestiach terminów, a proponowane rozwiązanie nie buduje nowej jakości.  Sprawy bezpieczeństwa ruchu drogowego to obszar, który zawsze był i powinien być miejscem konsensusu również politycznego. Należy jak najszerzej korzystać z merytorycznych gremiów, żeby rekomendacje, które powstaną miały swoje odzwierciedlenie w praktyce.

luz