Connect with us
Statystyki 2024
  • Zabici w wypadkach - 1546
  • Ranni w wypadkach - 23257
  • Kierowcy po alkoholu - 86726
  • Średnia liczba wypadków dziennie: 59.07
  • Średnia liczba zabitych dziennie: 4.44
  • Średnia liczba rannych dziennie: 66.83
  • Zabici w wypadkach - 1546
  • Ranni w wypadkach - 23257
  • Kierowcy po alkoholu - 86726
  • Średnia liczba wypadków dziennie: 59.07
  • Średnia liczba zabitych dziennie: 4.44
  • Średnia liczba rannych dziennie: 66.83

Społeczeństwo

Gigantyczny mandat. Motorowerzysta złapany w Olsztynie zapłaci 9500 zł

Opublikowano

-

37-latek złapany na osiedlu Jaroty w Olsztynie dostał w sumie 9500 zł mandatu. Jechał pod prąd, pojazdem niedopuszczonym do ruchu, spowodował kolizję. W dodatku był pijany – ale za to oddzielnie odpowie przed sądem
Mandat wypisywany przez policję. Fot. mrogowo.policja.gov.pl

Mandat wypisywany przez policję. Fot. mrogowo.policja.gov.pl

W sobotę (19.03.2022r.) około godz. 8:00 na osiedlu Jaroty w Olsztynie 37- letni motorowerzysta wjechał pod prąd w ul. Janowicza mimo obowiązującego tam zakazu wjazdu. Następnie widząc jadący z naprzeciwka pojazd, w celu uniknięcia zderzenia, wywrócił swój jednoślad. Zachowanie 37- latka według osoby zgłaszającej wskazywało, że znajduje się on pod wpływem alkoholu.

Na miejsce skierowani zostali policjanci olsztyńskiej drogówki. Badanie motorowerzysty na zawartość alkoholu w jego organizmie wykazało ponad 1,5 promila. Ponadto, w toku wykonywania czynności okazało się, że pojazd którym się poruszał nie został dopuszczony do ruchu. Nie posiada również obowiązkowego ubezpieczenia.

Za niestosowanie się do znaku „zakaz wjazdu” policjanci nałożyli na 37- latka mandat karny w wysokości 5000 złotych. Za kierowanie pojazdem niedopuszczonym do ruchu kierujący otrzymał mandat karny w wysokości 1500 złotych. Spowodowanie kolizji drogowej „kosztowało go” 3000 zł. Łącznie, za szereg popełnionych wykroczeń mężczyzna został ukarany mandatem w wysokości 9500 zł.

Za popełnione przestępstwo kierowania w stanie nietrzeźwości odpowie przed sądem. Grozi mu kara do 2 lat pozbawienia wolności.

ai