Prawo
Będzie przepis o bezpiecznym odstępie na drodze. Resort wybiera już rozwiązanie
Opublikowano
4 lata temu-
przez
luzMinisterstwo Infrastruktury przeanalizowało, jak wprowadzić do polskiego prawa obowiązek zachowania bezpiecznego odstępu od poprzedzającego samochodu – ujawnia brd24.pl. Resort zastanawia się teraz, które rozwiązanie wdrożyć
To zmora polskich dróg, zwłaszcza szybkich tras – kierowcy podjeżdżający prawie do zderzaka przy prędkościach 100-140 km/h. Powszechnym widokiem na polskich autostradach jest też jazda z olbrzymimi prędkościami ciągu samochodów, między którymi jest zaledwie kilka metrów odstępu.
To powoduje, że w przypadku nieoczekiwanej sytuacji na drodze kierowcom brakuje czasu na reakcję. Tak też przy jednym zderzeniu na drodze szybkiego powstają karambole z wieloma ofiarami.
W polskim prawie kierowcom nakazuje się zachować bezpieczną odległość od poprzedzającego pojazdu, ale nikt kierowcom nie powiedział, jaka to jest. Ostatecznie wiadomo, że nie była zachowana dopiero, gdy doszło do zderzenia. Inne kraje rozwiązały tę kwestię – przydatną podczas szkoleń kierowców oraz ich późniejszego nadzorowania na drodze. Czasem jest określona w sekundach, czasem np. jako połowa prędkości wyrażona w metrach (czyli np. przy jeździe z prędkością 120 km/h należy zachować 60 m odstępu od poprzedzającego auta). Niektóre kraje – tak jak Niemcy – egzekwują zachowanie odpowiedniego odstępu dzięki systemom kamer montowanych na autostradach.
Ministerstwo ma analizę, ale nie chce pokazać
Sprawa definiowania bezpiecznego odstępu wiele razy wracała w polskiej dyskusji o prawie drogowym. Niewiele osób zauważyło jednak, że działająca w Ministerstwie Infrastruktury Krajowa Rada Bezpieczeństwa Ruchu Drogowego została zobowiązana do przeanalizowania warunków i zasad wprowadzenia takich przepisów w Polsce.
Zgodnie z programem realizacyjnym na lata 2018-2019 do Narodowego Programu BRD 2013-2020 do grudnia 2019 r. miała być gotowa “Analiza warunków i zasad wprowadzenia obowiązku zachowania odpowiednich odstępów miedzy pojazdami na drogach szybkiego ruchu”.
Poprosiliśmy resort o przesłanie tego dokumentu. Jednak go nam nie udostępniono.
Ministerstwo zapewniło jedynie, że analiza jest gotowa. – Sekretariat KRBRD dokonał analizy problematyki zachowania odpowiednich odstępów między pojazdami w państwach członkowskich UE i w Polsce, biorąc pod uwagę analizę przyczyn występowania zdarzeń drogowych tego typu – poinformował brd24.pl Szymon Huptyś, rzecznik Ministerstwa Infrastruktury.
Z odpowiedzi rzecznika wynika, że resort zastanawia się teraz, jaki wariant przepisów byłby odpowiedni dla Polski. “Wybór wariantu docelowego, w tym dobór odpowiednich narzędzi inżynieryjnych i edukacyjnych, jest na etapie uzgodnień, po zakończeniu których zostaną przedstawione stosowne rekomendacje” – napisał Huptyś.
Jeśli Sekretariat KRBRD dokonał rzetelnej analizy, wybór rozwiązania nie powinien resortowi zajmować zbyt wiele czasu.
Łukasz Zboralski