Kronika wypadków
Oburzenie karą dla kierowcy, który wjechał w nastolatkę na przejściu. Bo jechała rowerem
Opublikowano
1 rok temu-
przez
luzW Dębicy przy szkole kierowca wjechał w nastoletnią rowerzystkę. Dostał mandat za kolizję. Dziewczyna otrzymała pouczenie. Komentujący w sieci nie mogą zrozumieć, dlaczego tylko kierowca był winny. Czego nie zrozumieli?
W piątek wieczorem (7 lipca) doszło do kolizji w Dębicy. Przy miejscowym Zespole Szkół Zawodowych kierowca osobowego volvo wjechał w 16-latkę na przejściu dla pieszych. Wiadomo, że dwie nastolatki poruszały się tam nieprawidłowo – jechały rowerem po przejściu dla pieszych. Po zbadaniu okoliczności miejscowa policja ukarała kierowcę mandatem w kwocie 1200 zł za to, że – jak relacjonował portal Debica24.pl – “nie zachował ostrożności zbliżając się do przejścia dla pieszych”. Nastolatka za przejeżdżanie rowerem po przejściu została pouczona przez policję i przekazana matce (nie odniosła poważnych obrażeń).
Kierowca volvo dodatkowo będzie odpowiadał przed sądem – ponieważ nie posiadał uprawnień do kierowania pojazdami.
Dlaczego kierowca odpowiada?
Taka decyzja wzbudziła wiele kontrowersji w Internecie. Komentujący tę informację kierowcy zżymali się, że nie powinni odpowiadać za potrącenie rowerzystów, którzy popełniają wykroczenie i wjeżdżają rowerami na pasy.
Takie sprawy nie są jednak oczywiste. I kierowcy powinni to zrozumieć. Jak wynika z opisu zdarzenia z Dębicy, nastoletnia rowerzystka została uderzona przez samochód w tylne koło w momencie, gdy już opuszczała przejście dla pieszych. W takiej sytuacji trudno mówić o “wtargnięciu” przed pojazd – czyli nagłym wjechaniu na pasy, które mogłoby zaskoczyć kierowcę.
Funkcjonariusze wskazali również, że to, iż rowerzysta jedzie po przejściu a nie prowadzi rower, nie znosi obowiązku kierowcy ustąpienia mu pierwszeństwa. Innymi słowy – to, że rowerzysta jedzie po pasach nie oznacza, że można go potrącić i za to nie odpowiadać. Zwłaszcza, że prawo nakazuje kierowcom przy dojeżdżaniu do przejścia bezwzględnie zwolnić, by nie narazić na niebezpieczeństwo osób, które na nie dopiero wejdą.
ai