Filmy
Szczawno-Zdrój ma obrotowy znak. Każdy go obraca i albo ma parking, albo mandat
Opublikowano
2 lata temu-
przez
luzW Szczawnie-Zdroju wprowadzono być może najgłupszą na świecie organizację ruchu. Ponieważ zarządca drogi pozwala parkować w jednym miejscu tylko w tygodniu, to zamiast dopisać to pod znakiem “Parking”, wprowadził… obrotowy znak, który z drugiej strony ma “Zakaz parkowania”. Każdy ten znak może sobie obrócić
Szczawno-Zdrój mogłoby by być reklamowane w mediach jako ciekawa miejscowość turystyczna. Tymczasem najbardziej znana stanie się przez fatalny pomysł na organizację ruchu. W Internecie wszyscy kpią z “obrotowego znaku drogowego”, który raz może wskazywać, że jest tam parking, a raz zakazywać zatrzymywania się i postoju. W sieci pojawił się film ze Strażą Miejską, która dokonuje magicznej – ale też przecież prawnej – zamiany parkingu w miejsce, gdzie parkowanie jest zakazane.
Okazało się, że była to interwencja strażników po tym, gdy kierowcy najpierw sami przestawili znak “zakaz zatrzymywania się i postoju” na całkiem legalny “parking”.
Skąd w ogóle całe zamieszanie? Miasto musiało rozwiązać problem ulicy Narciarskiej, która prowadzi do wieży widokowej na Wzgórzu Gedymina. W tygodniu nie ma problemu, by tam wjechać i parkować. Jednak w weekendy zjeżdżało tam tylu kierowców, że uznano, iż lepiej będzie, jak parkowanie stanie się niemożliwe i w ogóle niemożliwy wjazd tą ulicą.
Zamiast postawić znak zakazujący wjazdu w ul. Narciarską od piątku do niedzieli, czy wyznaczyć tam parking od poniedziałku do piątku, ktoś wpadł na najbardziej idiotyczne rozwiązanie – i na jednym słupie powiesił dwa sprzeczne znaki, by obracać je co weekend. To, że kierowcy obracają je sami, najlepiej świadczy o tym, iż Szczawno-Zdrój natychmiast powinno postawić rozsądniejsze oznakowanie.
ai