Pirat drogowy, którego nagrał inny kierowca został zidentyfikowany przez policję. 27-latek ze Starego Sącza dostał wysoką grzywnę i 25 punktów karnych, przez co stracił uprawnienia do kierowania
Ten film, opublikowany na profilu Sądeckie Drogi na Facebooku, był wstrząsający. Jeden z kierowców zarejestrował bowiem w Nowym Sączu skandalicznie groźne zachowanie kierującego czerwonym osobowym fordem. Mężczyzna z dużą prędkością wyprzedził innych z prawej strony, jadąc drogą dla rowerów i przez przejście dla pieszych. I prawie najechał na zderzenie czołowe z jadącym tam rowerzystą.
Policjanci ze Starego Sącza, którzy obejrzeli to nagranie, postanowili zadziałać. Szybko ustalili, że nagrana sytuacja miała miejsce 15 czerwca około godziny 17:30 na ulicy Jana Pawła II w Starym Sączu. Po kilku dniach od upublicznienia filmu – czyli już 11 lipca – ustalili, kto siedział za kierownicą. Szaleńcem z forda okazał się 27-letni mieszkaniec Starego Sącza.
Mężczyzna otrzymał mandat karny w wysokości 3900 złotych za niestosowanie się do znaków P-4 (linia ciągła) i C-13 (droga dla rowerów), wyprzedzanie pojazdu z niewłaściwej strony, jak również na przejściu dla pieszych oraz spowodowanie zagrożenia w ruchu drogowym. Dodatkowo na jego konto trafiło 25 punktów karnych – co oznacza utratę prawa jazdy z uwagi na przekroczony limit punktów. Pirat drogowy musi zdać egzamin sprawdzający kwalifikacje, by odzyskać uprawnienia.
“Na drodze nie jesteśmy anonimowi. Należy pamiętać, że inni kierowcy coraz częściej rejestrują swoimi prywatnymi kamerami samochodowymi to, co dzieje się na drogach, a sieć monitoringu jest coraz bardziej rozwinięta. Później autorzy mogą podzielić się nagraniem z naszymi niechlubnymi wyczynami, dlatego warto zastanowić się, czy brawurowa jazda po prostu się nam opłaca” – ostrzegają Komenda Miejskiej Policji w Nowym Sączu. Funkcjonariusze przypominają też, że można im przysyłać nagrania kierowców rażąco naruszających zasady bezpieczeństwa w ruchu drogowym na specjalną skrzynka elektroniczną: [email protected]
ai
