Filmy
Kierowca zachował się źle, ale w polskim Internecie pytają: co robił tam rowerzysta?!

Opublikowano
1 rok temu-
przez
luzKierowca w Krakowie prawie rozjechał rowerzystę. Dostał mandat. Jednak w polskiej sieci ludzie najbardziej krytykują prawidłowo jadącego tam cyklistę
Ta nerwowa sytuacja na drodze została ujawniona w Internecie wczoraj. Nagranie pokazuje zachowanie kierowcy volskwagena golfa, który najprawdopodobniej za późno dostrzegł rowerzystę i w manewrze obronnym zjechał przez linię ciągłą na sąsiedni pas ruchu i zajechał drogę kierowcy z kamerką.
Autor nagrania wysłał ten film na policję i poinformował, że postępowanie zakończyło się ukaraniem kierowcy mandatem.
Komentujący to nagranie w polskim Internecie skupili się głównie na zachowaniu rowerzysty. Część ludzi przekonana jest, że nieprawidłowo poruszał się drogą szybkiego ruchu. Rzeczywiście wygląd takiej drogi może mylić, bo niestety część tras w polskich miastach wygląda jak autostrady. Tymczasem jest to ulica w środku Krakowa, wiodąca tuż przy Kopcu Kraka.
Wielu uważa też, że to rowerzysta stworzył zagrożenie. Tymczasem w tym miejscu Alei Powstańców Śląskich poruszał się całkiem legalnie. Jechał też – jak widać na filmie – prawym skrajem pasa ruchu i inne pojazdy wyprzedzały go bez problemu. Rower miał oświetlenie. Po drugiej stronie ulicy prowadzi wprawdzie droga dla rowerów, ale by na nią się dostać, trzeba to zaplanować o wiele wcześniej.
Część rowerzystów z Krakowa sama przyznaje jednak, że nie zdecydowałaby się na przejazd tą ulicą. Uważają to za zbyt niebezpieczne.
Być może zarządca drogi, na której dopuszczalna prędkość wynosi obecnie 80 km/h, powinien – ze względu na to, iż ulica znajduje się w środku miasta i poruszają się nią, jak widać, rowerzyści, obniżyć tam dopuszczalną prędkość. Drugim rozwiązaniem byłoby zakazanie rowerzystom poruszanie się tym fragmentem ulicy – odpowiednio wcześniejsze, by można było ich przekierować alternatywną, bezpieczniejszą trasą.
bz