Connect with us

Społeczeństwo

Wokalistka Bajmu odwołała się od wyroku za jazdę pijanemu. Uważa karę za zbyt surową

Opublikowano

-

Wiem, że muszę ponieść konsekwencje tego, co się stało. Jestem na to gotowa – pisała do fanów Beata K. po tym, jak złapaną ją pijaną jeżdżącą samochodem po Warszawie. Jednak nie była. Właśnie odwołała się od wyroku, który uznała za zbyt surowy
Beata K., wokalistka Bajmu. Fot. Serecki/CC BY-SA 4.0

Beata K., wokalistka Bajmu. Fot. Serecki/CC BY-SA 4.0

Wokalistka Bajmu złożyła odwołanie od wyroku, który wydał wobec niej sąd za to, że prowadziła pojazd w stanie nietrzeźwości – jeździła kompletnie pijana swoim BMW po Warszawie i wydmuchała 2 promile w policyjny alkomat.

Ponieważ to przestępstwo, to sprawa trafiła do sądu. Sąd Rejonowy Warszawa-Mokotów skazał ją wyrokiem nakazowym na sześć miesięcy ograniczenia wolności – miała przez 20 godzin miesięcznie wykonywać prace społeczne. Dostała też zakaz prowadzenia pojazdów na pięć lat. I nakaz wpłacenia 10 tys. zł na rzecz Funduszu Pomocy Pokrzywdzonym oraz Pomocy Postpenitencjarnej (w przypadku nawiązki sądy mogą orzekać jej wysokość do 60 tys. zł).

“Jestem na to gotowa”

Dzień po zatrzymaniu przez policję Beata K. napisała w mediach społecznościowych do fanów:”Kochani, przepraszam wszystkich. Wiem, że was zawiodłam. Z całego serca żałuję tego, co się wczoraj wydarzyło. Bardzo się tego wstydzę. Wiem, że muszę ponieść konsekwencje tego, co się stało. Jestem na to gotowa”.

Okazało się jednak, że gotowa nie była. Złożyła sprzeciw wobec wyroku. – Powód był prosty. Uważam, jako obrońca pani Beaty Kozidrak, że kara jest zbyt surowa. Dlatego też postanowiliśmy się odwołać od wyroku – wyjaśnił Onet.pl adwokat gwiazdy mec. Marcin Mamiński.

ai