Społeczeństwo
Nowe informacje po tragedii w Borzęcinie. Dyrektor szkoły: “zgłaszałem, że kierowca BMW jeździ jak idiota”
Opublikowano
3 miesiące temu-
przez
luzWczoraj w Borzęcinie Dużym pod Warszawą pijany kierowca BMW wjechał w dzieci na chodniku. Zabił 12-latka, drugie dziecko poważnie ranił. Mieszkańcy twierdzą, że wcześniej zgłaszali policji, iż ten kierowca niebezpiecznie jeździ. Jednym ze zgłaszających miał być dyrektor szkoły z tej gminy
Wczoraj w Borzęcinie Dużym (gmina Stare Babice) 26-letni kierowca podczas wyprzedzania stracił panowanie nad swoim BMW i wjechał na chodnik. Chodnikiem jechała wówczas grupa rowerzystów. Kierowca zabił 12-letnie dziecko. Drugi 12-latek został przewieziony śmigłowcem LPR do szpitala. Już wiadomo, że stan dziecka jest stabilny. Ma złamaną nogę.
Od razu po zatrzymaniu policja poinformowała, że sprawca wypadku był kompletnie pijany. Miał blisko 3 promile alkoholu w organizmie. Został zatrzymany.
“Ja zgłaszałem. Sąsiedzi też”
Wiadomo, że kierowca nie był wcześniej karany. Wiadomo też, że sprawca śmiertelnego wypadku – tak jak i jego ofiary – pochodzili z tej samej miejscowości.
Według policji 26-latek wcześniej nie był karany. Tymczasem – jak wynika z informacji mieszkańców – ten kierowca BMW miał jeździć niebezpiecznie i nie podobało im się to już znacznie wcześniej. Co gorsza, niektórzy z nich twierdzą, że zgłaszali policji zachowanie tego człowieka za kierownicą.
Po tragedii na Facebooku odezwał się Jarosław Stolarski. To dyrektor szkoły z Piastowa, z tej samej gminy, a wcześniej wójt pobliskiego Leszna.
“Ja zgłaszałem już że kierowca BMW jeździ jak i..ota na policję. Z tego co się orientuję sąsiedzi też. To nie był jeden raz. Do tej tragedii doszło z braku interwencji policji” – napisał Stolarski. Z dyrektorem szkoły nie udało nam się jeszcze skontaktować.
Próbowaliśmy sprawdzić, czy policja odnotowała takie zgłoszenia. – Sprawdziliśmy u policjantów odpowiedzialnych za zachodni okręg warszawski i mamy od nich informację, że takich zgłoszeń nie odnotowano – poinformowało nas biuro prasowe Komendy Stołecznej Policji.
Łukasz Zboralski