Społeczeństwo
Kierowcy zawodowi wysłali ministrowi postulaty. Chcą pędzić 70 km/h przez wsie i mieć łagodniejsze kary
Opublikowano
2 lata temu-
przez
luzKierowcy zawodowi skrzyknęli się w Internecie i wysłali wspólne pismo z postulatami do Ministerstwa Infrastruktury. Ich postulaty szokują. Chcą m.in. podniesienia limitu prędkości dla ciężarówek, zniesienia “obszarów zabudowanych” i umożliwienia im jazdy tam 70 km/h a także osobnych limitów punktów karnych i możliwości ich kasowania po roku
W czasie, gdy po 30 latach urealnione kary za wykroczenia drogowe skutkują właśnie 15-procentowym spadkiem ofiar śmiertelnych wypadków w Polsce i gdy cała UE zastanawia się nad obniżeniem limitów prędkości, polscy kierowcy zawodowi wysłali do Ministerstwa Infrastruktury propozycje idące w przeciwną stronę.
Skrzyknięci na Facebooku kierowcy ciężarówek, opublikowali właśnie na profilu “Polska Partia Kierowcy Zawodowi” listę swoich postulatów zmian w prawie, którą wysłali do ministra Andrzeja Adamczyka. Są szokujące.
Chcą móc jeździć przez wsie 70 km/h i mieć własne tabele punktów karnych
Kierowcy ciężarówek chcą, żeby minister pozwolił im pędzić przez polskie wsie z prędkościami 70 km/h. Wśród postulatów napisali bowiem, że chcą likwidacji obszarów zabudowanych (białe tablice zmuszające do limitu 50 km/h) “na drogach krajowych i wojewódzkich przebiegających przez małe miejscowości i zastąpienie ich znakiem B-33 ograniczenie do 70 km/h z wyjątkiem miejscowości i miast o ścisłym centrum”.
Choć rzadko który z kierowców zawodowych jeździ zgodnie z limitem prędkości wynoszącym 80 km/h na drogach ekspresowych i autostradach, chcą jego podniesienia do 90 km/h. Przy okazji chcą też zniesienia zakazów świątecznych i wakacyjnych dla poruszania się pojazdami ciężarowymi.
Kierujący ciężarówkami chcą też mieć oddzielne tabele punktów karnych za wykroczenia na drogach. Domagają się oddzielnego taryfikatora dla kierowców kategorii uprawnień C, CE, D, DE. Nie napisali, jakie mają być dla nich limitu punktów karnych, ale skoro domagają się oddzielnych można zakładać, że chcą być mniej surowo karani niż zwykli kierowcy. Z kolei dla kierowców z kategorią prawa jazdy B domagaja się tego samego, co obowiązuje ich – okresowych badań psychotechnicznych.
Kolejny z postulatów to “przywrócenie anulowania punktów karnych za popełnione wykroczenia po roku, a nie po dwóch latach dla wszystkich kategorii Prawa Jazdy” (pisownia oryginalna).
Kierowcy ciężarówek domagają się też, by po kolizji autem pracodawcy ubezpieczyciel nie naliczał im wyższych składek OC przy ubezpieczeniu ich prywatnych samochodów.
Chcą możliwości wyprzedzania w długich tunelach
Oprócz powyższych postulatów, w piśmie kierowców zawodowych do resortu znalazło się też żądanie wprowadzenia “mrugającego zielonego światła na sygnalizacji świetlnej przed zmianą światła na czerwone”.
Mają też rozbudowany postulat dotyczący zakazów wyprzedzania na autostradach i drogach ekspresowych. Po pierwsze – żądają, by na autostradach i drogach ekspresowych w ogóle nie można było stawiać znaku B-26 (“zakaz wyprzedzania przez samochody ciężarowe”). Chcą, by dodano zapis w Prawie o ruchu drogowym, że na takich trasach o trzech pasach ruchu po prostu nie mogliby wyprzedzać trzecim pasem ruchu. Nadal mogliby się nim po prostu poruszać.
Kierowcy ciężarówek chcą też, by zakaz wyprzedzania przez samochody ciężarowe na drogach ekspresowych i autostradach mógł być stawiany tylko w konkretnych sytuacjach:
“- 2 km przed zwężką pasa ruchu lub pracami drogowymi.
– 2 km przed punktem kontroli drogowej będącej na parkingu lub w zatoczce do tego wyznaczonej.
– na obwodnicach dużych miast o wysokim natężeniu ruchu w godzinach od 6 do 21 lub od 6 do 10 i 14 do 18 tylko na odcinkach drogi o dwóch pasach ruchu.
– w tunelach powyżej 300 m”.
Reszta postulatów wysłanych do ministerstwa dotyczy ściśle regulacji dotyczących pracy kierowców zawodowych m.in. zabezpieczenia parkingów, urządzeń do odśnieżania, minimalnych pensji, warunków sanitarnych.
Łukasz Zboralski