Społeczeństwo
Jak Ryga obniża liczbę zabitych w wypadkach drogowych
Opublikowano
6 lat temu-
przez
AgnieszkaW Rydze co miesiąc nad bezpieczeństwem drogowym debatuje specjalna rada. Na jej posiedzenia zapraszani są reprezentanci NGO. Miast zainstalowało setki fotoradarów, a w tym roku chce jeszcze dołożyć odcinkowe pomiary prędkości
Raport o bezpieczeństwie ruchu drogowego w europejskich miastach sporządzony przez ekspertów International Transport Forum – międzyrządowej organizacji zrzeszającej 59 krajów i służącej za think thank dla prowadzących politykę transportową wskazał stolicę Łotwy – Rygę jako jeden z przykładów miast, które dzięki konsekwentnej polityce na rzecz bezpieczeństwa mają szansę na sukces w obniżeniu liczby ofiar śmiertelnych na drogach. W latach 2000-2011 na terenie Łotwy udało się zredukować liczbę ofiar śmiertelnych na drogach o 70 proc. Połowa ludności tego kraju mieszka w Rydze i na jej przedmieściach.
Coraz więcej samochodów z przedmieść
Ryska metropolia poważnych problemów związanych z bezpieczeństwem zaczęła doświadczać w szczególności po 1995 r., kiedy mieszkańcy reprezentujący klasę średnia zaczęli przenosić się z centrum miasta do miejscowości wokół Rygi. Dziś w samej Rydze mieszka około 700 tys. osób. Ryga wraz z ościennymi miejscowościami to 1,15 mln mieszkańców (Łotwa zgodnie z danymi z 2017 r. liczy 1,93 mln mieszkańców).
W czasach gdy ten bałtycki kraj była jedną z sowieckich republik nie rozwijano transportu publicznego na przedmieścia. Infrastrukturę budowano pod kątem potrzeb kierowców. Kiedy stolica traciła mieszkańców na rzecz ościennych miejscowości, większość z nich dojeżdżała do pracy w stolicy korzystając z własnego transportu. Tylko w latach 2000-2010 podwoiła się liczba samochodów wjeżdżających do stolicy z przedmieść. W dodatku w stolicy wzrosła liczba posiadanych przez mieszkańców prywatnych samochodów – o 60 proc.
Mieszkańcy korzystali z prywatnego transportu ze względu na niewystarczającą komunikacje publiczną. W kolejnych latach rosło niezadowolenie z publicznego transportu. 15 proc. mieszkańców samej Rygi nie miało łatwego dostępu do komunikacji publicznej. Tylko 38 proc. korzystało z niej codziennie (dane Komisji Europejskiej oraz Program Narodów Zjednoczonych ds. Osiedli Ludzkich 2016).
To spowodowało wzrost wypadków drogowych, ofiar śmiertelnych i rannych. Łotwa znalazła się w gronie państw europejskich z najwyższym wskaźnikiem ofiar śmiertelnych na drogach na 100 tys. mieszkańców – 10,3 w 2010 r.; 9,5 w 2015 r. W związku z tym w strategii rozwoju Łotwy do roku 2030 dużo miejsca zajęły kwestie związane z poprawą bezpieczeństwa, poprawą infrastruktury transportowej czy rozwijania publicznego transportu.
Tam gdzie fotoradar nie ma wypadków ze skutkiem śmiertelnym
Ściślej zaczęły ze sobą współpracować władze stolicy i obszarów podmiejskich. W Rydze powołano specjalną radę ds. transportu, w której wkład weszli nie tylko przedstawiciele ryskiego ratusza, ale także instytucji odpowiedzialnej z BRD na Łotwie (CSDD), zarządców dróg, policji (stołecznej i krajowej), czy spółek miejskich. Obraduje nawet co trzy tygodnie. Omawia propozycje przebudowy przejść dla pieszych, ulic, organizację ruchu, jego uspokojenia na konkretnych odcinkach, usytuowanie przystanków komunikacji zbiorowej. Problemy, propozycje zmian mogą zgłaszać lokalne społeczności, miejscy aktywiści. Na posiedzenia są zapraszani przedstawiciele NGO. International Transport Forum podkreśla w swoim raporcie, że rada stała się efektywnym narzędziem koordynowania podejmowanych przedsięwzięć, w których brane są pod uwagę głosy różnych interesariuszy.
Ważnym punktem poprawy bezpieczeństwa w ryskiej metropolii stały się także fotoradary. Łotewskie władze zdecydowały się na instalacje dużej ich liczby. Tylko w 2018 r. łotewskie władze zaplanowały zwiększenie sieci fotoradarów o 100 masztów. Plan na 2019 r. zakłada instalację jeszcze większej ich liczby, a także zastosowanie odcinkowego pomiaru prędkości.
International Transport Forum w raporcie podkreśla, że na przykładzie Łotwy widać jak skuteczne w ograniczaniu liczby wypadków i ofiar śmiertelnych są fotoradary. „W miejscach, w których w ostatnich latach zainstalowano Fotoradary nie było wypadków z ofiarami śmiertelnymi” – czytamy w dokumencie International Transport Forum. „W Rydze w ciągu pół roku w miejscach gdzie zainstalowano fotoradary średnio liczba wypadków drogowych spadła o 42 proc., a rannych o 21 proc. Nie odnotowano wypadków ze skutkiem śmiertelnym” (dane CSDD, 2018 r.).
Separowanie tras rowerowych
W Rydze od 2008 r. rośnie liczba osób korzystających z rowerów (o 5 pkt. proc. między 2008 a 2015 r.) W efekcie wzrostu liczby podróżujących rowerami przybyło też wypadków z udziałem rowerzystów. W 2015 r. miasto przyjęło strategię rozwoju infrastruktury rowerowej, planowania i zarządzania ruchem rowerowym oraz promowania go i edukacji. Rolę odegrały tu organizację rowerzystów, które nierzadko sięgały po nielegalne metody uzmysłowienia decydentom jak można zmienić ulice miasta by były dostępne dla rowerzystów.
Ryga zaczęła od poprawy istniejącej infrastruktury rowerowej (obniżała krawężniki, naprawiała nawierzchnię, poprawiała organizację ruchu). Następnym ruchem było budowanie nowych ścieżek rowerowych, instalowanie separatorów oddzielających jezdnię od pasa dla rowerów. Na części odcinków, na których pas dla rowerów sąsiaduje z jezdnią wprowadzono uspokojenie ruchu.
International Transport Forum zwraca uwagę, że przed Rygą jest jeszcze wiele pracy i dotychczasowe osiągnięcia to dopiero początek drogi – zważywszy na to, że ostatnia dekada przyniosła Łotwie stagnację jeśli chodzi o obniżanie liczby ofiar śmiertelnych na drogach. Eksperci zwracają jednak uwagę, że łotewska stolica zastosowała kilka ciekawych rozwiązań – jak np. obradująca co kilka tygodni rada debatująca nad problemami w konkretnych miejscach czy współpraca z organizacjami lokalnymi, NGO na rzecz eliminowania niebezpieczeństw. Raport International Transport Forum podkreśla także jak ważne w przypadku Rygi było to, że lokalne władze poświęciły szczególną uwagę problemowi nadmiernej prędkości na drogach.
AN