Społeczeństwo
Gmina Czernichów na festynie będzie promować grupę od nielegalnych wyścigów?

Opublikowano
2 lata temu-
przez
luzW Czernichowie pod Krakowem gmina zapowiada miejski festyn. Atrakcją będzie grupa Need For Speed Cracow. Na filmach z jej spotkań w sieci widać, że zajmuje się m.in. nielegalnymi wyścigami po ulicach. – To ja decyduję, kogo zapraszam – odpowiada radny, główny organizator festynu

Kadr z filmu ze spotkania Need For Speed Cracow. Widać na nim start wyścigu samochodów na publicznej drodze Źródło: YouTube/ Galezia Studio
Zaledwie kilkanaście dni temu Polską wstrząsnął wypadek drogowy, do którego doprowadził Patryk P. Jechał z zawrotna prędkością przez Kraków, był pijany i próbował driftem pokonać łuk drogi. Rozbił się swoim usportowionym autem i zabrał do grobu trójkę pasażerów.
Tymczasem podkrakowska gmina Czernichów zaprosiła właśnie mieszkańców na Facebooku na piknik rodzinny. 6 sierpnia odbędzie się tam “Pożegnanie Lata 2023”. Jako główną atrakcję zapowiedziano udział grupy Need For Speed Cracow. Jej członkowie mają przyjechać na festyn pokazać “unikatowe fury”. To mocne, usportowione auta. Plakat festynu zapowiada, że grupa Need For Speed Cracow “udzieli wskazówek jak bezpiecznie i zgodnie z przepisami poruszać się po drogach publicznych; jednocześnie czerpiąc frajdę z jazdy tak nietuzinkowymi samochodami”.
Taka zapowiedź spowodowała lawinę komentarzy na fanpage gminy: “Dlaczego grupa która urządza nocne pojeżdżawki i wyścigi po Krakowie będzie promowana na rodzinnym festynie. Zdecydowanie jestem na nie dla promowania takich zachowań” – pisze jeden z komentujących i takich wpisów jest wiele, cześć z nich okraszona nawet zdjęciami z Instagrama grupy Need For Speed Cracow, na których widać auta ustawione do wyścigu na publicznej drodze.
Głos zabrał także youtuber pokazujący samochody w swoim kanale. “Ekipa nielegalnych zlotów udzieli wskazówek jak jeździć bezpiecznie i zgodnie z przepisami? Co za absurd, może zaproście jeszcze >>Illegal Night<< jako sponsora wydarzeń… a nie, czekaj… to się dzieje naprawdę XD” – napisał fanpage Hi_5.
Co promuje Need For Speed Cracow?
Obejrzeliśmy kilka filmów, także oficjalnych grupy Need For Speed Cracow. Widać na nich ludzi szalejących samochodami po publicznych trasach m.in. driftujących na rondzie. Z filmów uczestników tych spotkań wynika z kolei, że grupa ma specjalny kanał do porozumiewania się i podczas jednej nocy kilkukrotnie zmienia “spoty”, czyli miejsca spotkań. Uczestnicy jasno przyznają, że w takich miejscach odbywają się nielegalne wyścigi. Ich fragmenty widać zresztą na filmach zamieszczonych na YouTube.
Gmina robi uniki, radny nie widzi nic złego
Postanowiliśmy sprawdzić, czy władze gminy rozumieją, kogo zaproponują mieszkańcom na festynie. W Urzędzie Gminy Czernichów zostajemy przekierowani do osoby, która zajmuje się organizacją imprezy. Przedstawiamy się i pytam o festyn. Dorota Machaczka z urzędu potwierdza, że się zajmują tą sprawą.
– Zauważyliśmy na plakacie, że główną atrakcją, jaką proponujecie jest grupa Need For Speed Cracow. Czy pani wie, czym zajmują się ci ludzie? – pytamy.
I nagle okazuje się, że urzędniczka nic nie może powiedzieć i w ogóle organizatorem imprezy jest ktoś inny. – Ja nie chcę się na ten temat wypowiadać – mówi nam Machaczka. I zaznacza, że imprezę tak naprawdę organizuje jeden z radnych.
– Ale to Wy jako gmina promujecie to wydarzenie, zapraszacie na nie. Wie więc pani, czym jest grupa Need For Speed Cracow? – dopytujemy.
– Myślę, że odpowiednią osobą do wypowiedzi na ten temat byłaby pani wójt – ucina.
Do wójt gminy Czernichów Danuty Filipowicz nie udaje się nam dodzwonić. Kontaktujemy się więc z Marianem Dudkiem, radnym, który według urzędniczki jest głównym organizatorem imprezy. Jego też pytamy o to, czy wie, czym zajmuje się Need For Speed Cracow.
– Czym się zajmuje, to mnie nie interesuje – odpowiada Dudek. – Na festynie żadnych wyścigów nie będzie. To będzie pokaz samochodów, prelekcje na temat bezpiecznego poruszania się pojazdami…
– Uważa pan, że to dobrze, żeby prelekcje o bezpieczeństwie na drogach prowadzili ludzie, którzy pokazują w sieci organizowanie nielegalnych wyścigów na ulicach i łamanie prawa? – pytamy.
– To ja decyduję, kogo zaprosić, a nie pan – odpowiada wzburzony. – Uważamy, że można zaprosić każdego, który może powiedzieć coś na temat sportowych samochodów.
Łukasz Zboralski