Connect with us

Społeczeństwo

CANARD kupił auta BMW jak grupa SPEED, by… wozić nimi stacjonarne fotoradary. Jest zawiadomienie do prokuratury

Opublikowano

-

Nowe władze GITD poinformowały dziś na konferencji, że zawiadomiły prokuraturę o podejrzeniu przestępstwa polegającego na niecelowym wydawaniu środków publicznych. Odkryto, że gdy szefem służby był Alvin Gajadhur, ta kupiła super sportowe samochody BMW do przewożenia stacjonarnych fotoradarów
Artur Czapiewski, Główny Inspektor Transportu Drogowego a w tle samochody, które jego zdaniem kupiono niecelowo Źródło: TVN24

Artur Czapiewski, Główny Inspektor Transportu Drogowego a w tle samochody, które jego zdaniem kupiono niecelowo Źródło: TVN24

GITD zwołała dziś konferencję, na której poinformowano o złożeniu doniesienia do prokuratury na poprzednie władze służby. Chodzi o zakup 33 nowych samochodów BMW. Auta zamówiono w ramach projektu dofinansowanego z UE. A projekt polegał na rozbudowie i modernizacji Centrum Automatycznego Nadzoru nad Ruchem Drogowym. Celem projektu ma być lepsza efektywność kontrolowania kierowców. I tu właśnie wątpliwości nowych władz GITD wzbudził zakup samochodów BMW.

Okazało się bowiem, że 33 auta kupione za w sumie ok. 12 mln zł, nie miały służyć do pościgów za kierowcami. – Dla potrzeb przewożenia rejestratora prędkości, który potem w sposób stacjonarny ma być używany w miejscach, gdzie fotoradary nie mogą być instalowane, wystarczyłby zwykły pojazd, który nie musi mieć charakterystyki auta sportowego – wskazywał na konferencji szef GITD Artur Czapiewski. Dlatego jego zdaniem doszło w tym przypadku do niegospodarności.

GITD złożyło w tej sprawie zawiadomienie do prokuratury. Oddzielne zawiadomienie dotyczy podejrzenia popełnienia przestępstwa działania na szkodę interesu publicznego i niewystarczającego nadzoru przez ówczesnego głównego inspektora Alvina Gajadhura.

luz