Connect with us

Prawo

Od września od mandatu na chodniku dzielić będzie kierowców 30 cm

Opublikowano

-

Kierowca może dziś zaparkować na chodniku zostawiając co najmniej 1,5 m dla pieszych. Jednak od września na chodnikach będzie musiała zostać część wyłącznie dla pieszych, która minimalnie ma wynosić 1,8 m. I na niej już kierowca parkować nie będzie mógł. 30 cm będzie zatem mogło zrobić wielką różnicę pod względem prawnym – ostrzega brd24.pl
Samochody zaparkowane w Piasecznie. Dziś ich kierowcy muszą zostawić co najmniej 1,5 m chodnika dla pieszych. Od września część chodnika, na której nie można parkować ma mieć szerokość co najmniej 1,8 m. Źródło: Google Maps

Samochody zaparkowane w Piasecznie. Dziś ich kierowcy muszą zostawić co najmniej 1,5 m chodnika dla pieszych. Od września część chodnika, na której nie można parkować ma mieć szerokość co najmniej 1,8 m. Źródło: Google Maps

Nie ustają problemy z próbami zrozumienia, co od września Ministerstwo Infrastruktury zrobi z tym, co dziś nazywamy chodnikami. Zmienione Prawo o ruchu drogowym zamieni wszystkie polskie chodniki w “drogi dla pieszych”. I tylko części chodników pozostaną “chodnikami” w myśl prawa. Na tych częściach nie będzie można parkować samochodów. Dopuszczalne będzie to tylko na części, która nazywana będzie “pasem buforowym”.

Tu powstaje poważny problem. Bowiem przepisy dopuszczające parkowanie wyznaczają inną odległość dla pieszych niż ta, którą wolną od parkowania wyznaczy nowe prawo od września.

Przegapione 30 cm niezgody

Pomińmy na razie niechlujność legislacyjną urzędników Ministerstwa Infrastruktury, którzy zmienią wszystkie polskie chodniki w “drogi dla pieszych”, a tylko ich części zamienią w “chodniki” i jednocześnie pozostawili w Prawie o ruchu drogowym regulację określającą zasady parkowania na “chodniku” (a nie na czymś nowym w ujęciu prawnym – czyli “drodze dla pieszych”).

Prosta matematyka pokazuje, że eksperci ministra Andrzeja Adamczyka – zapewne nieświadomie – przygotowali potężną pułapkę na kierowców.

Otóż od września część dzisiejszego chodnika – nazwijmy ją chodnikiem właściwym – będzie musiała być przeznaczona wyłącznie dla pieszych. Nawet resort potwierdza, że na tej części parkowanie nie będzie dozwolone, bo parkować będzie można tylko w “pasie buforowym” czyli między jezdnią a tą nową, wąską częścią wyłącznie dla pieszych.

I ta część wyłącznie dla pieszych, czyli po nowemu “chodnik”, będzie – zgodnie z prawem – musiała mieć szerokość co najmniej 1,8 m (w wyjątkowych przypadkach dopuszczalne będzie budowanie chodników o szerokości 1 m, ale będą minimalnie co 20 m musiały mieć poszerzenia, by mogły minąć się np. osoby z wózkiem dla dzieci).

Jednocześnie nowe przepisy nie wyznaczyły nijak przymusu oznaczania “pasa buforowego” – czyli miejsca, gdzie można zaparkować. Ministerstwo uznało, że kierowcy po prostu dalej będą mogli parkować na chodnikach, a to, co pozostawią pieszym – bo zgodnie z prawem muszą – to będzie ta nienaruszalna przestrzeń dla pieszych, czyli po nowemu “chodnik”.

Pozostawiono zatem prawo, które pozwala zaparkować na dzisiejszych chodnikach pozostawiając 1,5 m wolnej przestrzeni dla pieszych, a od września takie zaparkowanie oznaczać będzie, że zajmuje się… 30 cm “chodnika” na którym parkować przecież nie będzie wolno.

Oczywiście, przytaczamy ten problem wyłącznie ciekawostkowo – pokazując, jak wielkie zamieszanie nieprzemyślanym prawem wprowadzi resort Adamczyka – albowiem w polskich miastach żadne służby nie przejmują się tym, że kierowcy nie zostawiają już dziś 1,5 m przestrzeni dla pieszych na chodniku, albo że parkują tak, iż zajmują absolutnie cały chodnik.

luz