Kronika wypadków
Uderzył samochodem w 16-latkę, ciężko ją ranił i uciekł. Sprawcą okazał się ksiądz proboszcz
Opublikowano
4 lata temu-
przez
luzPod koniec lutego w Dudach Puszczańskich (Mazowsze) kierowca wjechał samochodem w nastolatkę. Dziewczynka została poważnie ranna, a kierowca uciekł. Policja go znalazła. To proboszcz parafii w Krysiakach. Prokuratura postawiła mu zarzuty, a ksiądz przyznał się w publicznym oświadczeniu. Śledczy wnioskują o tymczasowy areszt
Bulwersujące kulisy tego wypadku ujawnił portal Eostroleka.pl. Chodzi o zdarzenie z 28 lutego 2021 r. w miejscowości Dudy Puszczańskie. Tego dnia wieczorem kierowca uderzył w 16-letnią absolwentkę szkoły podstawowej w Warmiaku. W mediach społecznościowych szkoła prosiła o pomoc w ustaleniu sprawcy – podawano, że najprawdopodobniej poruszał się biała hondą. Stan dziewczyny po wypadku jest poważny. Miała m.in. ostry krwiak podtwardówkowy na płacie czołowym, skroniowym i ciemieniowym prawym, który skutkował uciskiem na strukturę mózgowia.
Jak ustaliły lokalne media sprawca został już odnaleziony przed prowadzącą śledztwo prokuraturę. Okazał się nim ks. Mirosław Teofilak – Proboszcz Parafii Matki Bożej Królowej Korony Polskiej w Krysiakach (zgodził się na publikacje danych osobowych w mediach).
Prokuratura postawiła księdzu nieumyślne spowodowanie wypadku drogowego skutkującego ciężkimi obrażeniami ciała u osoby małoletniej. Śledczy zarzucili też proboszczowi ucieczkę z miejsca zdarzenia oraz nieudzielenie pomocy poszkodowanej w wypadku. Skierowali do Sądu Rejonowego w Ostrołęce wniosek o tymczasowy areszt na trzy miesiące.
Proboszcz z Krysiaków wysłał do portalu Eostroleka.pl oświadczenie, w którym zgodził się na publikację jego imienia i nazwiska w tej sprawie. Zgodził się też na publikację jego wizerunku. Na stronie parafii nie ma jednak żadnego zdjęcia proboszcza. Jest tylko artykuł “w przygotowaniu” zatytułowany “Proboszcz – jakie ma obowiązki?”.
Ksiądz Teofilak zaznaczył też, że przyznał się “do najważniejszego z zarzutów”. Oznacza to jednak – i tak relacjonowała prokuratura – że nie przyznał się do wszystkich postawionych mu zarzutów.
ai