Kronika wypadków
Dramat w Warszawie. Kierowca wjechał w pieszą na pasach, a potem w przystanek. Dwa zgony, wielu rannych
Opublikowano
4 miesiące temu-
przez
luz45-letni kierowca osobowego samochodu najpierw wjechał w pieszą, a potem w ludzi na przystanku przy ul. Woronicza w Warszawie. Dwie osoby nie przeżyły, kilka jest rannych
Do tragicznego wypadku doszło dziś rano w stolicy. Kierowca osobowego auta marki SsangYong jechał ulicą Woronicza w kierunku ul. Bełskiej. Wjechał w kobietę przechodzącą przez przejście dla pieszych, a po tym uderzeniu stracił panowanie nad pojazdem i wpadł w przystanek, na którym stało wiele osób.
Uderzona na pasach 48-letnia kobieta zginęła. Nie udało się też ocalić życia 65-latki, która stała na przystanku autobusowym. Poza tymi osobami jeszcze siedem innych zostało rannych.
Niebezpieczne przejście. Audytorzy ostrzegali już w 2017 r.
Jeden z komentatorów serwisu X po wypadku wskazał, że przejście, na którym kierowca doprowadził do tragedii, zostało uznane za niebezpieczne w audycie przeprowadzonym dla ZDM Warszawa w 2017 r. Audytorzy wytknęli, że w tym miejscu pieszy musi pokonać aż cztery pasy ruchu, czyli w sumie 13 m.
“Jednocześnie ulica, na której znajduje się przejście, przebiega na długim prostym odcinku. Powoduje to rozwijanie przez kierowców dużych prędkości” – podkreślili audytorzy. I dodali, że kierowcy tam nie zwalniają przed przejściem, przez co piesi muszą niemal przebiegać przez “zebrę”. Prędkości pojazdów znacznie przekraczają w tym miejscu 50 km/h.
“Taka sytuacja jest niedopuszczalna, ponieważ może doprowadzić do wypadku” – ostrzegali audytorzy. I dodawali, że może to grozić śmiertelnym lub ciężkim wypadkiem z pieszym. “W przypadku zderzenia z pieszym może to prowadzić do bardzo groźnych skutków” – dodali.
Audyt zalecał przebudowę przejścia, wykonanie azyli dla pieszych i dodanie sygnalizacji świetlnej. Zasygnalizowano też potrzebę zbudowania zatoki autobusowej, by stojący autobus nie zasłaniał widoczności pieszym wchodzącym na jezdnię.
Dzisiaj w Warszawie na ulicy Woronicza miał miejsce tragiczny wypadek.Bilans to dziewięć osób rannych, jedna już nie żyje. @ZDM_Warszawa przez siedem lat od audytu nie znalazł czasu i środków na poprawę bezpieczeństwa. Na frezowanki dla kierowców co roku wydają ciężkie miliony… pic.twitter.com/Nz1js6ge9r
— Krzysiek Kiełczewski (@K_Kielczewski) August 13, 2024
luz