Pijany kierowca BMW zabił motocyklistę pod Ciechanowem. Miał 3,5 promila

40-letni kierowca spowodował śmiertelny wypadek. Sąd zgodził się, by aresztować go na trzy miesiące

Sprawca wypadku został aresztowany Fot. Policja

W sobotę ok. godz. 19 w Gorzewie (gmina Sierpc) na drodze wojewódzkiej nr 560 kierowca BMW doprowadził do tragicznego wypadku. Ze wstępnych ustaleń policjantów wynika, że 40-letni mieszkaniec powiatu sierpeckiego kierując samochodem osobowym na prostym odcinku drogi wyprzedzał kolumnę pojazdów i zderzył się z prawidłowo jadącym kierującym motocyklem.  48-letni motocyklista zmarł na miejscu darzenia.

Jak ustalili policjanci, kierujący BMW znajdował się w stanie nietrzeźwości. Badanie na urządzeniu wykazało 3,5 promila alkoholu w organizmie. 40-latek został zatrzymany i trafił do policyjnego aresztu. Sąd Rejonowy w Sierpcu przychylił się do wniosku policji i prokuratury i zastosował wobec mężczyzny środek zapobiegawczy w postaci tymczasowego aresztowania na okres trzech miesięcy.

Za spowodowanie wypadku śmiertelnego w stanie nietrzeźwości grozi kara nawet do 20 lat pozbawienia wolności.

ZOBACZ ROZMOWĘ Z KIEROWCĄ, KTÓRY ODSIADUJE WYROK ZA WYPADEK PO PIJANEMU:

luz