Infrastruktura
Minister Bieńkowska wybrała nowy system opłat – podobny do viaTOLL
W cieniu politycznego zamieszania w mediach minister Elżbieta Bieńkowska ujawniła, co zastąpi autostradowe bramki – elektroniczny pobór opłat z urządzeniami pokładowymi dla kierowców. Tak działa dziś viaTOLL
Opublikowano
10 lat temu-
przez
luzW cieniu politycznego zamieszania w mediach minister Elżbieta Bieńkowska ujawniła, co zastąpi autostradowe bramki – elektroniczny pobór opłat z urządzeniami pokładowymi dla kierowców. Tak działa dziś viaTOLL
To była jedna z najbardziej oczekiwanych decyzji. Została podjęta w zaciszu gabinetów GDDKiA (rzecznik Generalnej Dyrekcji do dziś nie odpowiedział nam, kto wchodził w skład zespołu wybierającego nowy system i nie przekazał nam analiz). Może więc dziwić fakt, że system, który obejmie wszystkich polskich kierowców ujawniono akurat podczas największego politycznego zamieszania.
Ustępująca minister Elżbieta Bieńkowska zaproponowała, że miliony polskich kierowców mają płacić za drogi elektronicznym systemem. Ma on działać dzięki urządzeniom pokładowym w samochodach. Czyli dokładnie tak, jak działa dziś system poboru opłat viaTOLL stworzony przez firmę Kapsch. Dlaczego akurat taki system wybrano? Tego w informacji nie ma.
Bieńkowska stwierdziła tylko, że: – Przeprowadzone do tej pory analizy przekonują mnie, że w przypadku polskich autostrad najbardziej odpowiedni będzie elektroniczny system z urządzeniem pokładowym i takie rozwiązanie rekomenduję. Jest ono przede wszystkim jasne, przejrzyste i sprawiedliwe. Kierowca będzie wnosił opłatę proporcjonalną do liczby przejechanych kilometrów.
Co jest oczywistym absurdem. Bo oprócz systemu podobnego do viaTOLL GDDKiA analizowała podobno również system winietowy i video tollin g(rejestracja przejazdów za pomocą kamer). Zatem zalety wymienione przez Bieńkowską spełniał także video tolling.
Jako jedna z zalet wymienianych w informacji MIR wymieniono też “możliwość wykorzystania istniejącej obecnie infrastruktury drogowej (bramownice funkcjonujące w systemie dla pojazdów ciężkich)”. A więc urzędnicy wprost przyznali, że faworyzują system austriackiej firmy, który już istnieje.
Ostateczną decyzję ma podjąć już nowa minister infrastruktury i rozwoju, którą została dziś Maria Wasiak, była prezes PKP.
in