Filmy
Przez niego rozbiła się rodzina na S7. Policja ustaliła kierowcę vw arteona
Opublikowano
2 lata temu-
przez
luzKierowca vw arteona w sierpniu zajechał drogę innemu kierowcy i nacisnął hamulec. Rodzina jadąca seatem rozbiła się przez to na barierach. Policja odnalazła winnego. 33-latkowi z Olsztyna postawiła zarzut spowodowania kolizji i zagrożenia w ruchu drogowym. Mężczyzna nie przyznał się do winny i sprawa trafi do sądu
Tę sprawę opisywaliśmy w sierpniu. Ujawnił ją na Facebooku Sergiusz Rózicki. 6 sierpnia jechał seatem z trasą S7 w kierunku Warszawy. Wiózł żonę i czteroletniego synka. Przez innego kierowcę wypadł tam z trasy i uderzył w bariery drogowe.
“Samochód marki Volkswagen Arteon, koloru niebieskiego zajechał mi złośliwie drogę i wcisnął hamulec w wyniku czego musiałem hamować przy prędkości ponad 100 km/h i wpadając w poślizg miałem bardzo groźny wypadek. Policjanci i strażacy, którzy przyjechali na miejsce twierdzą, że to cud że przeżyliśmy” – opisał pan Sergiusz.
Szybko okazało się, że inny z kierowców nagrał tę sytuację. Na filmie widać, jak najpierw kierowca arteona jedzie za blisko auta pana Sergiusza, próbując wymusić zjechanie na prawy pas. Następnie pan Sergiusz zjeżdża na prawy pas po wyprzedzaniu innego auta. Zaraz potem przed niego zjeżdża kierowca niebieskiego arteona i potem natychmiast zapalają się jego światła hamowania. Srebrny seat wypada wówczas z drogi i rozbija się o bariery.
33-latek z Olsztyna nie przyznał się do zarzutów. Stanie przed sądem
Choć vw arteon był autem leasingowanym, policja dopiero po 3 miesiącach zdołała ustalić, kto kierował tym samochodem podczas incydentu na drodze S7.
Policjanci z Komisariatu Policji w Olsztynku przesłuchali świadków mieszkających w różnych częściach kraju. Zabezpieczyli nagrania z wideorejestratorów od innych uczestników ruchu drogowego oraz nagrania z kamer Generalnej Dyrekcji Dróg Krajowych i Autostrad. “Funkcjonariusze otrzymali także informację zwrotną od firmy leasingowej, do której należał pojazd i ustalili miejsce, gdzie zaparkowany został osobowy volkswagen oraz adresy osób mogących być jego użytkownikami” – podała policja, co wskazuje, że samochód leasingowy używany był przez więcej niż jednego człowieka.
Świadkowie, którzy skontaktowali się jeszcze w sierpniu z panem Sergiuszem, mieli twierdzić, że za kierownicą volkswagena siedziała wówczas kobieta. Policja poinformowała jednak, że ustaliła, iż kierowcą był wówczas 33-letni mieszkaniec Olsztyna.
Mężczyźnie przedstawiono zarzuty spowodowania zagrożenia bezpieczeństwa w ruchu drogowym oraz niezachowania bezpiecznej odległości między pojazdami. Nie przyznał się do stawianych zarzutów. Policja skierowała więc w tej sprawie wniosek do sądu.
luz