Connect with us
Statystyki 2025
  • Zabici w wypadkach - 118
  • Ranni w wypadkach - 1784
  • Kierowcy po alkoholu - 8281
  • Średnia liczba wypadków dziennie: 36.71
  • Średnia liczba zabitych dziennie: 2.81
  • Średnia liczba rannych dziennie: 42.48
  • Zabici w wypadkach - 118
  • Ranni w wypadkach - 1784
  • Kierowcy po alkoholu - 8281
  • Średnia liczba wypadków dziennie: 36.71
  • Średnia liczba zabitych dziennie: 2.81
  • Średnia liczba rannych dziennie: 42.48

Filmy

Pan STOPEK miał kamizelkę i odblaskowy znak. A kierowca i tak go zignorował

Opublikowano

-

Groźne zachowanie kierowcy przed szkołą  podstawową w  Rzeszowie. Przejechał przez przejście mimo tego, że na jego środku pan przeprowadzający dzieci stał z podniesionym znakiem STOP

Polscy kierowcy zwykle narzekają, że jesienią i zimą pieszych “nie dostrzegają”. W większości to wymówki tych, którzy nie zwalniają przed przejściami do takiej prędkości, przy której nawet wieczorem będą mogli dobrze rozpoznać sytuację.

Czasem jednak nawet pokrętne tłumaczenie o “niezauważeniu” pieszych nie wytrzymuje zderzenia z rzeczywistością. Taką sytuację zarejestrowano w Rzeszowie na przejściu dla pieszych zlokalizowanym przed Szkołą Podstawową nr 18, na ul. Błogosławionej Karoliny (jak na ironię, ta błogosławiona jest patronką sanktuarium w Zabawie, w którym co roku odbywają się nabożeństwa poświęcone ofiarom wypadków drogowych).

Na filmie widać, że osoba nadzorująca bezpieczne przechodzenie dzieci na przejściu stoi na środku – jedne dzieci już kończą przechodzić, ale zaraz z drugiej strony wkraczać na przejście będzie osoba dorosła z dzieckiem. Tymczasem kierowca samochodu osobowego ignoruje to i śmiało rusza przejeżdżając przez przejście. “W takich warunkach pogodowych nawet by nie zobaczył dziecka wbiegającego prosto pod koła” – napisał autor nagrania.

Kierowca osobówki popełnił wykroczenie wobec art. 92 Kodeksu wykroczeń. “Kto nie stosuje się do znaku lub sygnału drogowego albo do sygnału lub polecenia osoby uprawnionej do kierowania ruchem lub do kontroli ruchu drogowego, podlega karze grzywny albo karze nagany”. Mandat za takie zachowanie to 300-500 zł. Jeśli dołożyć do tego nieustąpienie pieszym wchodzącym na przejście, kara byłaby wyższa o 1500  zł. Policja za stworzenie tego rodzaju zagrożenia potrafi jednak dać i mandat sięgający 3 tys. zł.

Nie tylko ignorują STOP-ków, ale i w nich wjeżdżają

Niektórzy kierowcy przed przejściami przy szkołach zachowują się w fatalny sposób. W styczniu 2019 r. w Kole przy Szkole Podstawowej nr 5 jadąca osobowym citroenem 24-latka uderzyła w pracownika miejscowego urzędu, który dbał tam o bezpieczne przechodzenie przez pasy dzieci. Jechała za szybko.

Z kolei w ubiegłym roku w listopadzie w Ełku kobieta kierująca osobową toyotą nieomal nie przejechała dzieci na przejściu, na którym maluchy przeprowadzał pan STOP-ek. Za popełnione wykroczenia została ukarana mandatami na łączną kwotę 3000 złotych. Otrzymała także 30 punktów karnych – co w konsekwencji oznacza dla niej utratę prawa jazdy.

 

STOP-ki w Polsce wprowadziła kobieta

Osoby czuwające nad przechodzeniem dzieci przez przejścia dla pieszych pojawiły się na polskich ulicach w latach 90. Takie osoby zaczęto zatrudniać dzięki programowi “Bezpieczna Droga”, który ruszył w 1997 r. dzięki inicjatywie ówczesnej posłanki Barbary Labudy (późniejszej minister w Kancelarii Premiera oraz ambasador w Luksemburgu). Przypominał o tym Donald Tusk, gdy jako premier wręczał Labudzie w 2012 r. Nagrodę Specjalną Kongresu Kobiet.

“Kiedy dzisiaj jadę samochodem przez Polskę i widzę tzw. aniołki Labudy; już nie wszyscy pamiętają, że te “aniołki Labudy”, przez nią wymyślone i do dzisiaj funkcjonujące, to jest ileś żyć ludzkich, a przede wszystkim dziecięcych, więcej. To jest najbardziej imponujący konkret, jaki polityk może wnieść do życia publicznego i za to chciałem, Basiu, Tobie też złożyć najniższy ukłon. Byłaś wielką nauczycielką konkretu, postaram się zdawać kolejne egzaminy” – mówił wówczas Tusk.

Po latach Donald Tusk sam stracił prawo jazdy za niebezpieczne poruszanie się przez obszar zabudowany. W 2021 r. został zatrzymany przez drogówkę w miejscowości Wiśniewo, gdy jechał 107 km/h.

luz