Społeczeństwo
Janusz Korwin-Mikke po kolizji ma kłopot. Nie posiada prawa jazdy, które stracił w 2007 r.
Opublikowano
4 lata temu-
przez
luzPo niedawnej kolizji spowodowanej przez Janusza Korwina-Mikkego policjanci nie byli w stanie na miejscu ustalić, czy polityk w ogóle ma prawo jazdy. Bo nie ma. Od 2007 r. – ujawniło radio RMF FM
Janusz Korwin-Mikke niedawno w Otwocku wjechał w ciężarówkę. Polityk Konfederacji nie miał przy sobie dokumentu prawo jazdy (bo nie trzeba go już ww Polsce wozić), ale policja miała kłopot z potwierdzeniem jego uprawnień. Dziennikarzom odpowiadano, że będzie to “ustalać” i ma na to 30 dni.
Dziennikarze RMF FM byli szybsi. Ustalili, że Janusz Korwin-Mikke nie ma uprawnień do prowadzenia pojazdów od 13 lat. W 2007 r. stracił prawo jazdy za przekroczenie dopuszczalnego limitu punktów karnych. Według urzędników Starostwa Powiatowego w Otwocku Korwin-Mikke od tego czasu nie dostarczył dokumentów potwierdzających zdanie egzaminu na prawo jazdy.
“Jeżdżę tak już 10 lat, policja to honoruje”
Polityk skomentował informację dziennikarki RMF FM na Twitterze. Nie pokazał jednak prawa jazdy. Pokazał… odpis postanowienia Sądu Rejonowego dla Warszawy Pragi Południe z 2010 r., które wydane zostało po zażaleniu polityka na wcześniejszą decyzję sądu z 2009 r. dotyczącą “zatrzymania prawo jazdy”. W tej decyzji sąd nakazywał mu prawo jazdy zwrócić.
Rozczaruje się Pan. Dla ślepych wersja postanowienia Sądu z podkreśleniami. Aha – a co do “kolizji”, to na feldze ciężarówki widać te ślady… otarcia błota… I to wszystko.
Dziennikarze ze wszystkiego zrobią sensację… https://t.co/PcQy2VUEy3 pic.twitter.com/KD1zpiogd7— Janusz.Korwin.Mikke (@JkmMikke) December 30, 2020
Polityk napisał też: “Jest to dość typowy spór kompetencyjny miedzy władzą sądowniczą, a administracyjną. Jeżdżę tak już 10 lat zatrzymywany byłem wiele razy, policja to honoruje – nie rozumiem, o co chodzi…”.
ai