Connect with us

Bądź dobrym kierowcą

Bądź dobrym kierowcą #43: Kiedy uznają, że uciekłeś z miejsca wypadku i co za to grozi

Opublikowano

-

Jakie konsekwencje grożą kierowcy za ucieczkę z miejsca wypadku drogowego? I jakie zachowanie może zostać uznane za “ucieczkę”?

Ślady buta. Fot. CC0

Fot. CC0

Nierzadko dochodzi do sytuacji, kiedy kierowca biorący udział w wypadku drogowym postanawia zbiec z miejsca zdarzenia. W polskim systemie prawnym istnieją rozwiązania pozwalające na karanie takiego zachowania.

Obowiązki osób uczestniczących w wypadku drogowym zostały opisane w art. 44 ustawy Prawo o ruchu drogowym (zwanej dalej p.r.d.). Na mocy tego przepisu kierujący pojazdem jest obowiązany:

1) zatrzymać pojazd, nie powodując przy tym zagrożenia bezpieczeństwa ruchu drogowego;
2) przedsięwziąć odpowiednie środki w celu zapewnienia bezpieczeństwa ruchu w miejscu wypadku;
3) niezwłocznie usunąć pojazd z miejsca wypadku, aby nie powodował zagrożenia lub tamowania ruchu, jeżeli nie ma zabitego lub rannego;
4) podać swoje dane personalne, dane personalne właściciela lub posiadacza pojazdu oraz dane dotyczące zakładu ubezpieczeń, z którym zawarta jest umowa obowiązkowego ubezpieczenia odpowiedzialności cywilnej, na żądanie osoby uczestniczącej w wypadku.
Jeżeli w wypadku jest zabity lub ranny, kierujący pojazdem jest obowiązany ponadto:
1) udzielić niezbędnej pomocy ofiarom wypadku oraz wezwać zespół ratownictwa medycznego i Policję;
2) nie podejmować czynności, które mogłyby utrudnić ustalenie przebiegu wypadku;
3) pozostać na miejscu wypadku, a jeżeli wezwanie zespołu ratownictwa medycznego lub Policji wymaga oddalenia się – niezwłocznie powrócić na to miejsce.

Przykładowe konsekwencje „typowo” karne
Niestety często zdarza się, że biorący udział w wypadku postanawia uciec. Zazwyczaj na takie zachowanie decydują się kierujący chcący uniknąć odpowiedzialności karnej z powodu znajdowania się w chwili zdarzenia w stanie nietrzeźwości lub pod wpływem środka odurzającego. Jeżeli organom ścigania uda się dotrzeć do uciekiniera (a dzieje się tak prędzej czy później w większości przypadków), to musi się liczyć z surowymi konsekwencjami.

Przede wszystkim taki sprawca będzie odpowiadał (podobnie jak nietrzeźwy sprawca wypadku) na podstawie przepisów zaostrzających odpowiedzialność karną. Zgodnie z treścią art. 178 § 1 Kodeksu karnego (k.k.), sąd skazując sprawcę wypadku, który zbiegł z miejsca zdarzenia, orzeka karę pozbawienia wolności przewidzianą za przypisane sprawcy przestępstwo w wysokości od dolnej granicy ustawowego zagrożenia zwiększonej o połowę, a w przypadku przestępstwa określonego w art. 177 § 2 k.k. (wypadek ze skutkiem śmiertelnym lub ciężkimi obrażeniami pokrzywdzonego) w również obostrzonym wymiarze – od lat 2 do 12 zamiast od 6 miesięcy do lat 8. Poza tym fakt ucieczki z miejsca wypadku będzie okolicznością obciążającą, którą sąd z pewnością uwzględni przy wymiarze kary w przypadku skazania.

Poza wspomnianym zaostrzeniem karalności, uciekinier może narazić się na odpowiedzialność karną z art. 162 § 1 k.k., który przewiduje karę pozbawienia wolności do lat 3 za nieudzielenie pomocy ofierze wypadku – człowiekowi znajdującemu się w położeniu grożącym bezpośrednim niebezpieczeństwem utraty życia albo ciężkiego uszczerbku na zdrowiu.
Możliwe jest również, że odjeżdżając z miejsca wypadku sprawca będzie próbował uciec przed pościgiem policyjnym. Takie zachowanie jest od 1.06.2017 r. przestępstwem, zagrożonym karą pozbawienia wolności od 3 miesięcy do lat 5 (art. 178b k.k.).

Grzywna nawet powyżej miliona złotych
Przytoczyć trzeba też zapisy, w konsekwencji których znacząco zredukowany może zostać stan majątkowy uciekiniera. Na podstawie przepisów Kodeksu karnego może zostać orzeczona grzywna nawet powyżej 1 miliona złotych, obowiązek naprawienia wyrządzonej przestępstwem szkody, zadośćuczynienia pokrzywdzonym za doznaną krzywdę, a w razie skazania sprawcy za przestępstwo określone m. in. w art. 173 k.k. (katastrofa w komunikacji), art. 174 k.k. (sprowadzenie bezpośredniego niebezpieczeństwa katastrofy), art. 177 k.k. (wypadek drogowy) sąd obowiązkowo orzeka nawiązkę na rzecz pokrzywdzonego (co do zasady do 100.000 złotych).

Dodać należy, iż orzeczenie odszkodowania, zadośćuczynienia albo nawiązki nie stoi na przeszkodzie dochodzeniu przez pokrzywdzonego lub osoby najbliższej niezaspokojonej części roszczenia w drodze postępowania cywilnego.

Dodatkowo, zgodnie z treścią art. 43 pkt 4 ustawy o ubezpieczeniach obowiązkowych, zakładowi ubezpieczeń przysługuje prawo dochodzenia od kierującego pojazdem mechanicznym zwrotu wypłaconego z tytułu ubezpieczenia OC posiadaczy pojazdów mechanicznych odszkodowania, jeżeli zbiegł on z miejsca zdarzenia.

Ucieczka to prawie pewny tymczasowy areszt
Po przedstawieniu sytuacji związanej z możliwościami orzeczenia surowych kar wspomnieć należy (o czym niewiele osób zdaje sobie sprawę), że opisywane zachowanie musi prowadzić do uznania, że zachodzi „uzasadniona obawa ucieczki lub ukrycia się oskarżonego”. A to, zgodnie z art. 258 § 1 pkt 1 Kodeksu postępowania karnego (k.p.k.), stanowi przesłankę stosowania w toku postępowania karnego tymczasowego aresztu. Oznacza to, że najpewniej po zatrzymaniu uciekiniera prokurator skieruje wniosek do sądu o zastosowanie tego środka zapobiegawczego i w razie jego orzeczenia kierowca spędzić może sporo czasu odizolowany w areszcie zanim jeszcze zapadnie wyrok w sprawie.

Skoro o wyroku mowa, przytoczyć należy zapisy art. 42 k.k. Ustawodawca nakazał w nim orzekanie przez sąd wydłużonego okresu zakazu prowadzenia wszelkich pojazdów albo pojazdów określonego rodzaju wobec sprawcy, który zbiegł z miejsca wypadku. W zależności od okoliczności sprawy, zakaz może być orzeczony na okres od lat 3 do 15, albo nawet dożywotnio.

Praktyka – kiedy mamy do czynienia ze zbiegnięciem z miejsca wypadku
Nie sposób rzecz jasna przedstawić wykazu zachowań, które mogą zostać uznane za ucieczkę z miejsca wypadku. Ocena postępowania kierowcy każdorazowo zależy od okoliczności danej sprawy i winna być dokonywana również w świetle zapisów cytowanego wyżej art. 44 p.r.d. Jak wskazuje się w orzecznictwie, >>”zbiegnięcie z miejsca zdarzenia” (art. 178 § 1 k.k.) to oddalenie się sprawcy z miejsca zdarzeń określonych w art. 173, 174 i 177 k.k., podjęte w celu uniknięcia odpowiedzialności za tego rodzaju przestępstwa. Dla przyjęcia kwalifikacji prawnej obejmującej przepis art. 178 § 1 k.k. z powodu zbiegnięcia z miejsca zdarzenia, niezbędne jest przypisanie sprawcy umyślności co do tego, iż przez zbiegnięcie zmierzał on do uniknięcia odpowiedzialności za zachowanie, które wyczerpało znamiona ustawowe przestępstw stypizowanych w art. 177 k.k.<< (wyrok Sądu Najwyższego z dnia 17.01.2012 r., V KK 389/11, OSNKW 2012, z. 4, poz. 42, postanowienie Sądu Najwyższego z dnia 19.12.2018 r. II KK 480/18, LEX nr 2609147).

Marcin Niemiec

autor jest prokuratorem w stanie spoczynku

Tekst opracowany w ramach kampanii edukacyjnej BRD24.PL i Continental – “Bądź dobrym kierowcą”.
badz-dobrym-kierowca-belka2