Connect with us

Kronika wypadków

Wjechał w słup, a ten spadł dokładnie w połowie auta. Cudem ocaleli

Opublikowano

-

Jechał tak, jakby nie było śniegu i zimy. Wpadł w betonowy słup. To cud, że on i pasażerka ocaleli

Betonowy słup po wypadku spadł na auto dokładnie między głowy kierowcy i pasażerki. Nic im się nie stało. Fot. Policja

Betonowy słup po wypadku spadł na auto dokładnie między głowy kierowcy i pasażerki. Nic im się nie stało. Fot. Policja

Czasem kierowcy dostają od losu drugą szansę. Taką dostał 27-latek, który jadać z 19-letnią pasażerką doprowadził do wypadku w Wilczkowicach w ostatnią sobotę (15 grudnia 2018 r.). Choć intensywnie padał śnieg, to – zdaniem policjantów – mężczyzna nie zmniejszył prędkości.

To dlatego w trakcie hamowania wpadł w poślizg. Zjechał z jezdni i czołowo uderzył w słup elektryczny. Betonowy słup spadł na samochód – na szczęście dokładnie na środek dachu, tuż między głowy kierowcy i jego pasażerki. To dlatego kierowca doznał jedynie urazu ręki, a 19-latka wyszła z wypadku bez obrażeń ciała.

red

wideorejestratory24.pl banner reklama