Infrastruktura
Z siekierą na fotoradar. Urządzenie zniszczone ponownie

Opublikowano
1 miesiąc temu-
przez
luzFotoradar, który w Warszawie dyscyplinował kierowców przekraczających 50 km/h na Alejach Jerozolimskich, został po raz drugi zniszczony. Przetrwał tylko dobę od ponownej instalacji. Ktoś porąbał go siekierą

Urządzenie, które nadzoruje kierowców przekraczających dopuszczalną prędkość 50 km/h, kilka miesięcy temu pojawiło się na Alejach Jerozolimskich w pobliżu skrzyżowania z ulicą Ryżową. CANARD GITD zainstalował je w porozumieniu z miejskimi urzędnikami, bo kierowcy w tym miejscu masowo jeździli zbyt szybko. Dowiodła tego liczba zarejestrowanych wykroczeń. Od listopada ubiegłego roku do lutego fotoradar na Ursusie przyłapał 12,5 tys. kierowców łamiących prawo. Średnio dziennie robił tam zdjęcia ponad 100 pędzącym za szybko.
Fotoradar został zniszczony przez kogoś 5 lutego. CANARD wycenił straty na ok. 50 tys. zł.
Urządzenie znów wróciło na ulicę tuż przed świętami. Zaczęło kontrolować kierowców w czwartek 17 kwietnia. Przestało już w piątek około godziny 23. Bo ktoś zniszczył fotoradar siekierą.
GITD zapowiada, że ponownie naprawi fotoradar i wróci on w to samo miejsce na Aleje Jerozolimskie. Służba chce, by tym razem okolica fotoradaru objęta została monitoringiem. O zniszczeniu urządzenia powiadomiono policję.
Fotoradary stawiane w miejscach, w których dochodzi do wypadku, po instalacji obniżają liczbę śmiertelnych wypadków o ok. 50 proc. W Polsce przed ostatnich 20 lata zbudowano zaledwie 474 fotoradary, w tym z pieniędzy budżetu państwa powstało zaledwie siedem instalacji.
bz