Infrastruktura
Przełom w Polsce. Obowiązkowe poduszki zderzeniowe ochronią drogowców
Opublikowano
2 lata temu-
przez
luzPo latach GDDKiA w Polsce wprowadza skandynawskie standardy ochrony pracowników drogowych. Od przyszłego roku prace na trasach szybkiego ruchu będą musiały być zabezpieczone samochodem ciężarowym z poduszką zderzeniową
Zabezpieczanie robót drogowych w Polsce to poważny problem. Nawet na drogach ekspresowych czy autostradach nie było wymogu dla firm, by stosowały poduszki zderzeniowe – pozwalające przejąć energię zderzenia, gdyby uderzył w nie jakiś kierowca.
A w miejscach prac na naszych trasach wciąż jeszcze nie jest bezpiecznie. Dwa miesiące temu – 8 września – doszło do tragicznego wypadku na drodze S5 w Kujawsko-Pomorskiem na wysokości miejscowości Sobiejuchy. Kierowca samochodu ciężarowego uderzył tam w tył opla movano służby drogowej znajdującego się na pasie awaryjnym. Drogowcy prowadzili prace związane z koszeniem zieleni. 58-letni pracownik drogowy, pasażer opla, zginął w tym wypadku.
Zaledwie miesiąc później do tragedii doszło na innym odcinku trasy S5 – 4 października w środku dnia kierowca volkswagena tourana wjechał w pracownika służby drogowej wykonującego prace między węzłami Konarzewo i Stęszew (Wielkopolskie). Uderzony robotnik zmarł.
Tego rodzaju wypadki nie muszą kończyć się tak tragicznie. Najlepiej pokazuje to wypadek, który wydarzył się mniej więcej w tym samym czasie (19 września) na austriackiej autostradzie A9. Kierowca ciężarówki Iveco nie zachował ostrożności i wjechał w ekipę pracowników drogowych. Tę osłaniał jednak samochód ciężarowy z przymocowanym terminalem zderzeniowym. Po najechaniu na to terminal przejął energię zderzenia i wyhamował ciężarówkę – nikt z pracowników nie ucierpiał, pomocy medycznej wymagał tylko sprawca wypadku.
Od 2023 r. polscy robotnicy pod ochroną poduszek
Od przyszłego roku i polscy robotnicy drogowi będą tak dobrze zabezpieczeni, jak Austriacy czy Skandynawowie. Zmianę wprowadza Zarządzenie nr 18 Generalnego Dyrektora Dróg Krajowych i Autostrad z dnia 26 lipca 2022 r.
W tym dokumencie szef GDDKiA wskazał schematy zabezpieczenia prac na drogach ekspresowych i autostradach – w każdym z nich ujęty został pojazd ciężarowy z poduszką zderzeniową, który ma być ustawiany bezpośrednio przed miejscem, w którym pracować będzie służba drogowa. Do końca tego roku schematy takiej organizacji nie były obowiązkowe, od 1 stycznia 2023 r. już będą.
– Poduszki zderzeniowe rzeczywiście będą standardem od 1 stycznia przyszłego roku – mówi brd24.pl Aleksander Glowania, dyrektor ds. oznakowania pionowego Saferoad. – Będzie mogło być to urządzenie TMA montowane na samochodzie na stałe, albo TTMA w formie przyczepy. Jedno i drugie spełnia wymóg tego zabezpieczenia. To wymaga oczywiście pewnego przeorganizowania się wykonawców i podwykonawców, ponieważ do zabezpieczeń będą musieli używać samochodów ciężarowych. Życie ludzkie jest jednak bezcenne, a mamy wiele przykładów i wiele dowodów, że takie zabezpieczenie nie jeden raz już ochroniło ludzi pracujących na drogach przed poważnymi skutkami zderzeń. Część firm pracujących dla GDDKiA, w tym Saferoad, stosuje poduszki od dłuższego czasu.
Obowiązek stosowania poduszek zderzeniowych zmieni cały rynek firm drogowych. Dziś starając się np. o kontrakty na utrzymanie tras, konkurowały głównie ceną. Firmy, które chciałyby prowadzić prace bezpieczniej – i np. używać poduszek zderzeniowych – miały sytuację trudniejszą. Swoje prace musiały wyceniać wyżej niż inne. Od 1 stycznia pod tym kątem wszyscy zaczną już konkurować na jakość. – Too na pewno w pewien sposób ujednolici zasady gry –. – Nie będzie już kompromisów pod względem bezpieczeństwa prowadzenia robót – potwierdza Glowania
GDDKiA testuje też specjalne progi
Oprócz obowiązkowych, lepszych zabezpieczeń pracowników drogowych, GDDKiA powoli testuje kolejne rozwiązania. Są nimi m.in. progi zwalniające, nakładane na pasie awaryjnym. Mają one ostrzec kierowców ciężarówek przed pracami drogowymi na horyzoncie, bowiem zdarza się, że kierowcy wielkich pojazdów wyjeżdżają kołami poza swój pas i obrysem auta wchodzą już na pas, na którym mogą toczyć się prace.
– Takie progi pojawiają się na niektórych odcinkach dróg – mówi Aleksander Glowania. – Czas pokaże, w których miejscach najlepiej to montować i jak to działa. Każdy pomysł na zabezpieczenie ludzi na drogach to słuszny kierunek myślenia. Obecnie większość firm poważnie do tego podchodzi. Zdarzają się jednak niestety jeszcze takie, które np. stawiają słabej jakości oznakowanie. Eliminowanie takich rzeczy to zadanie dla inwestora – musi wymagać dobrych materiałów i poprawnej organizacji ruchu.
Łukasz Zboralski
Artykuły, które mogą Cię zainteresować
Rząd mocniej uderzy w piratów. Przestępstwem będą nielegalne wyścigi, ale i jazda na jednym kole
Nielegalne wyścigi jako przestępstwo, konfiskata za złamanie sądowego zakazu jazdy. Jest projekt ustawy zaostrzający kary
Plastikowe separatory podczas remontów są niebezpieczne. Kierowcy błądzili na S16