Kierowca czerwonego sportowego chevroleta corvette pędził przez Warszawę tak, że wypadł z drogi i uderzył w przystanek. Dostał mandat 5 tys. zł
Wczoraj w środku dnia na Wale Miedzeszyńskim kierowca czerwonego chevroleta corvette jechał znacznie za szybko, stracił panowanie nad pojazdem i wypadł z drogi. Auto ścięło słup latarni miejskiej i uderzyło w przystanek. Na szczęście na przystanku nie było ludzi. Kierowca nie ucierpiał, dostał mandat w kwocie 5 tys. zł.
Inny z kierowców zarejestrował moment zderzenia:
ai