Filmy
Jak ten kierowca mógł nie zauważyć rowerzysty? Szokujące najechanie

Opublikowano
3 lata temu-
przez
luzKierowca w Tczewie wjechał w rowerzystę na przejeździe rowerowym. Czy nie zauważył go dlatego, że zatrzymał się na przejściu?
Kolizja w Tczewie pokazuje, dlaczego ignorowanie niektórych zapisów prawa drogowego ma przykre konsekwencje. Kierowca SUV-a marki volkswagen dojechał do przejścia dla pieszych i przejazdu dla rowerów u zbiegu ulic Zygmunta Starego i Jagiellońskiej . Z daleka widać było, że nie zmieści się na lewoskręcie za przejściem, mimo tego wjechał tak, że stanął na samej „zebrze”. To oczywiste wykroczenie – złamanie zakazu zatrzymywania się na przejściu dla pieszych (niewynikającego z warunków ruchu).
Najprawdopodobniej to, że stanął w ten sposób, utrudniło mu znacznie obserwację okolicy przejścia. Dlatego nie zauważył rowerzysty. I popełnił kolejne dwa wykroczenia – nieustąpienie rowerzyście znajdującemu się na przejeździe rowerowym oraz stworzenie zagrożenia w ruchu drogowym.
luz