Connect with us
Statystyki 2025
  • Zabici w wypadkach - 38
  • Ranni w wypadkach - 669
  • Kierowcy po alkoholu - 3105
  • Średnia liczba wypadków dziennie: 36
  • Średnia liczba zabitych dziennie: 2.38
  • Średnia liczba rannych dziennie: 41.81
  • Zabici w wypadkach - 38
  • Ranni w wypadkach - 669
  • Kierowcy po alkoholu - 3105
  • Średnia liczba wypadków dziennie: 36
  • Średnia liczba zabitych dziennie: 2.38
  • Średnia liczba rannych dziennie: 41.81

Filmy

Policja z Lublina doczepiła się o “omijanie przed przejściem”. Tym razem niesłusznie

Opublikowano

-

Policjanci z Lublina zdenerwowali się na kierowcę, który omijał ich w okolicy przejścia dla pieszych. Sęk w tym, że oni nie przepuszczali pieszych, tylko skręcali w boczną ulicę. Ich pretensje nie były więc słuszne

Warto być uważnym kierowcą i warto, by policja pilnowała, aby inni na drodze zachowywali się ostrożnie. Tym razem jednak policja w Lublinie trochę przesadziła.

Sytuacja, z której nagranie trafiło do sieci, rozgrywała się na skrzyżowaniu, na którym było też przejście dla pieszych. Policjanci cywilnym samochodem zamierzali skręcić w lewo i sygnalizowali ten manewr. Kiedy kierowca powoli ominął ich z prawej strony, a potem zatrzymał się przed przejściem i przepuścił pieszych – w najlepszym stylu, czyli zatrzymał się zanim w ogóle weszli na pasy – policjanci zaczęli mieć pretensje. Zatrzymali kierowcę i skarcili go za to, że wykonał zakazany manewr.

Dlaczego tym razem policjanci nie mieli racji?

Gdy funkcjonariusz naskoczył na kierowcę, ten zaczął się wycofywać i ostatecznie – dla świętego spokoju i za pewne ze strachu – uznał, że nie wolno mu było ominąć policjantów. To nieprawda.

Polskie prawo wyraźnie zakazuje omijania samochodu, który (uwaga, nie tylko przed przejściem, o czym wielu zapomina!) zatrzymał się, by ustąpić pierwszeństwa pieszym. Policjanci z Lublina nie zatrzymali się, by ustąpić pieszym na przejściu. Sygnalizowali skręt w lewo, a ulica, w którą zamierzali wjechać dochodzi do tej drogi wcześniej – zatem skręcając w nią nie przejechaliby przez przejście dla pieszych, które było przed nimi.

Jednocześnie kierowca, który nagrał tę sytuację, ominął pojazd policjantów bardzo powoli, kontrolował sytuację. Widział, że nikogo na przejściu nie ma, ale że jest grupa pieszych zamierzająca wejść z jego prawej strony – i zgodnie z polskim prawem zatrzymał się, by ustąpić im pierwszeństwa. Nie można więc w jego zachowaniu doszukać się znamion wykroczenia.

Na tym filmie jeden z policjantów w ramach pewnej groźby dodaje na końcu w stronę kierowcy: “Gdybym był z ruchu drogowego, to byśmy porozmawiali inaczej”. W rzeczywistości, gdyby był z drogówki, tej rozmowy w ogóle by nie odbywał – bo wiedziałby, że nie ma do niej żadnych podstaw.

luz