Jadący nieoznakowanym radiowozem policjant nie ustąpił pierwszeństwa przejazdu i zderzył się z innym samochodem, który przez to dachował. Na szczęście nikt nie ucierpiał

Policjant z Zamościa doprowadził do kolizji prowadząc nieoznakowany radiowóz. Fot. KMP Zamość
Do kolizji doszło w Sitańcu pod Zamościem 5 marca 2018 r. Jadący drogą krajową nr 17 nieoznakowanym radiowozem funkcjonariusz zamojskiej policji skręcił w lewo i nie ustąpił pierwszeństwa nadjeżdżającemu mitsubishi. Doszło do zderzenia, po którym mitsubishi zjechało z drogi i dachowało w rowie. 61-letni kierowca oraz pasażer mitsubishi zostali przewiezieni do szpitala. Po badaniach okazało się, że nie odnieśli obrażeń.
Funkcjonariusz, który doprowadził do zderzenia, był trzeźwy. Ani on, ani drugi policjant, którego wiózł, także nie odnieśli obrażeń.
źródło: Policja