Pojazdy
Niebezpieczne samochody VW. Pasy bezpieczeństwa same się odpinały

Opublikowano
6 lat temu-
przez
AgnieszkaPrzy gwałtownym manewrze mogą się same odpinać pasy w modelach: VW Polo, Seat Ibiza i Seat Arona. Skandal ujawnili fińscy dziennikarze. Europejska Rada Bezpieczeństwa Transportu informuje, że dotyczyć to mogło tysięcy egzemplarzy i że nie wszyscy kierowcy dowiedzieli się o problemie
Wadę pasów bezpieczeństwa w niektórych modelach samochodów produkowanych przez Grupę Volkswagen wykryli i nagłośnili dziennikarze fińskiego pisma motoryzacyjnego „Tekniikan Maailma”.
Przy teście jednego z samochodów produkowanych przez VW – Seata Arona – okazało się, że źle skonstruowane są zapięcia pasów bezpieczeństwa na tylnej kanapie. W przypadku kiedy środkowe miejsce i to po lewej stronie jest zajęte przez pasażerów, to w sytuacji np. gwałtownych zakrętów jedno z zapięć pasów bezpieczeństwa naciska na drugie i po prostu je wypina.
Jak to dokładnie się dzieje? Jak pokazali fińscy dziennikarze na animacji – zapięcia pasów są tak ułożone, że przy skrętach jedno zachodzi na drugie i wciska przycisk zwalniający pas:
Näin toimii TM:n löytämä suunnitteluvirhe VW-konsernin kolmen automalliin turvavöissä. https://t.co/jzl9FKB3jN pic.twitter.com/rsjkk7Jx0s
— Tekniikan Maailma (@TM_testaa) 9 maja 2018
Jak podaje Europejska Rada Bezpieczeństwa Transportu aut z wadliwymi pasami bezpieczeństwa mogło wyjechać na drogi nawet więcej niż aut testowych, które – jak ujawnił niedawno tygodnik „Der Spiegiel” – Grupa Volkswagen sprzedawał jako nowe, bądź używane, choć m.in. w wielu egzemplarzach zainstalowane były części bez homologacji. Jak potwierdził rzecznik Volkswagena takie auta sprzedawano przez ponad dekadę – w latach 2006-2018.
Wady w najnowszych modelach: VW Polo, Seat Ibiza i Seat Arona
Wady pasów bezpieczeństwa dotyczą modeli VW Polo, Seat Ibiza i Seat Arona. Grupa wzywała kierowców najpierw do tego, by zgłosili się na zainstalowanie swego rodzaju opaski kablowej, która miała sprawić, że pasy nie będą się samoczynnie wypinać. Później informowała o możliwości wymiany całego zapięcia pasa.
ETSC zwraca jednak uwagę, że wielu kierowców nie wiedziało o tym problemie. Nabywcy nowych aut nie otrzymywali informacji czy w zakupionych przez nich autach problem został już rozwiązany.
ETSC wytyka także to, że zgłoszenie się na usunięcie usterki było dobrowolne w związku z czym po drogach może jeździć wiele aut, które stanowią realne zagrożenie bezpieczeństwa pasażerów.
Sposób w jaki Grupy Volkswagen Audi poradziła sobie z kolejnym kryzysem dotyczącym bezpieczeństwa w produkowanych przez nich autach skrytykowała także brytyjska organizacja konsumencka podkreślając słabą informację nabywców wadliwych aut.
ETSC przypomina, że kraje członkowskie UE mają prawo wstrzymanie na swoim terytorium sprzedaży pojazdów przez okres do sześciu miesięcy, jeżeli uznają, że stwarzają one poważne ryzyko dla bezpieczeństwa drogowego.
AN