Kobieta, która potrąciła pieszą na pasach w Gliwicach, mogła jechać nawet 60 km/h

Nowe informacje w sprawie potrącenia pieszej na pasach, za które policja obwiniła jedynie poszkodowaną. Zdarzenie odbyło się na ulicy, na której obowiązuje ograniczenie prędkości do 30 km/h. Z analiz miejsc na nagraniu może wynikać, że kierująca samochodem jechała dużo szybciej niż dozwala tam prawo – a piesza znalazła się przed przejściem, gdy samochód był prawie 60 m od pasów

Wracamy do głośnej sprawy potrącenia 18-letniej pieszej na przejściu dla pieszych w Gliwicach. Miejscowa policja opublikowała film z tego zdarzenia i poinformowała, że ukarała jedynie pieszą za “wtargnięcie”.
Tymczasem zgodnie z nowym prawem kierująca samochodem powinna ustąpić pieszej jeszcze zanim ta znalazła się na pasach. W tym wypadku trudno uznać, by zachowała się właśnie tak, jak wymaga od niej prawo. Nie sposób więc wytłumaczyć, dlaczego policja nie przeprowadziła postępowania właściwie i nie ukarała także kierującej.

Do tego dochodzą też nowe informacje. Jak zauważyli internauci do potrącenia doszło na ulicy, na której obowiązuje ograniczenie prędkości do 30 km/h. Poszliśmy tym tropem.

Oczywiście – z zastrzeżeniem, że od momentu utrwalenia tej trasy w Google Mapa, nic się na niej nie zmieniło.

200 m przed przejściem znak ostrzega “Wpadki” – prędkość zostaje ograniczona do 30 km/h

Na ul. Skowrońskiego, którą poruszała się kierująca samochodem, ok. 200 m przed miejscem potrącenia znajduje się oznakowanie, które ostrzega o wypadkach. Oznakowanie ogranicza też dopuszczalną prędkość do 30 km/h

Oznakowanie na ulicy Skowrońskiego w Gliwicach ostrzegające przed wypadkami drogowymi i ograniczające prędkość do 30 km/h znajdujące się 200 m przed przejściem dla pieszych, na którym doszło do potrącenia 18-latki

Na dalszym fragmencie tej ulicy – w odległości ok. 75 m od przejścia, na którym potrącona została 18-latka znajduje się skrzyżowanie z ulicą Kolejarzy. Za tym skrzyżowaniem ponowione jest oznakowanie ograniczające tam dopuszczalną prędkość do 30 km/h. Z tego miejsca w oddali widać już nawet przejście dla pieszych, na którym doszło do potrącenia.

Ponowione oznakowanie ograniczające prędkość do 30 km/h na ulicy Skowrońskiego w Gliwicach znajdujące się ok. 65 m od przejścia dla pieszych, na którym potrącona została 18-letnia piesza

Kierująca miała 58 m do przejścia, przed którym była piesza – jak szybko jechała?

Odtworzyliśmy miejsce, w którym widać samochód na początku filmu udostępnionego przez Komendę Miejską Policji w Gliwicach. Po szpalerach drzew widać, że samochód był wówczas na wysokości pierwszego z dwóch dużych budynków za skrzyżowaniem z ulicą Kolejarzy. To – szacując według Google Maps – ok. 58 m od przejścia dla pieszych do którego zmierzała piesza, lub przed którym już się znajdowała (pieszą od strony monitoringu zasłaniało drzewo, na nagraniu nie widać więc, kiedy pojawia się przed zebrą).

Potrącenie następuje w między 3 a 4 sekundą nagrania. Przyjmując, że samochód przejechał 58 m w 3,5 sekundy, musimy uznać, że poruszał się z prędkością średnią na tym odcinku wynoszącą 59,66 km/h.

Odległość pojazdu od przejścia na początku filmu opublikowanego przez policję z Gliwic

Należy tu uczynić pewne zastrzeżenie. Szacowanie prędkości na podstawie nagrań obarczone jest pewnym błędem – w zależności od formatu nagrania, podczas jego kompresji może dochodzić do zmniejszania liczby klatek.
Opracowania na ten temat (np. “Rekonstrukcja zdarzeń drogowych z wykorzystaniem monitoringu obiektów i dróg”, dr inż. Robert Janczur; asp. szt. Joanna Zawałeń, “Kwartalnik Policyjny” 4/2019) wskazują, że szacowanie podobnej prędkości na podstawie nagrania trwającego niecałe 2 sekundy może prowadzić do rozbieżności ok. 2 km/h.
Nagranie z Gliwic jest dłuższe. Czyniąc więc nawet założenie bardzo zgrubne – że faktyczna prędkość pojazdu mogła różnić się naprawdę mocno od faktycznej, czyli o 10 km/h – i tak wciąż okazuje się, że kierująca, która potrąciła na pasach 18-letnią dziewczynę przemierzyła widoczny na filmie odcinek drogi z prędkością ok. 50 km/h!

Czy zachowanie niezgodne z obowiązującym od 1 czerwca prawem (które nakazuje ustąpić pieszemu który jeszcze nie jest na pasach, a dopiero wchodzi) mogło zostać przez Komendę Miejską w Policji uznane za prowadzenie pojazdu w sposób, który nie przyczynił się do potrącenia młodej dziewczyny na pasach?

Wydaje się, że w obliczu tych informacji policja w Gliwicach musi zrewidować swoją decyzję.

Łukasz Zboralski