To nie on siedział za kierownicą, ale odpowie przed sądem za “prowadzenie” po pijanemu

Policjanci z Oświęcimia zatrzymali samochód nauki jazdy. Przebadali alkomatem instruktora. Miał 0,46 promila

Kontrola drogowa prowadzona przez policję w Oświęcimiu Fot. Policja

W piątek (11 listopada) rano w Oświęcimiu policjanci drogówki na ulicy Zatorskiej zatrzymali do kontroli drogowej samochód ośrodka szkolenia kierowców. Za kierownicą pojazdu marki Hyundai siedziała kursantka, 18-letnia mieszkanka powiatu chrzanowskiego.

Policjanci zbadali stan trzeźwości kursantki. Okazała się trzeźwa. Zbadali też instruktora. Okazało się, że 60-latek miał w organizmie 0,46 promila alkoholu. Policjanci, informując mężczyznę o popełnionym wykroczeniu, przerwali praktyczny kurs nauki jazdy. Zatrzymali też instruktorowi prawo jazdy.

Oświęcimska policja poinformowała, że w przypadku prowadzonej lekcji nauki jazdy to instruktor traktowany jest jak kierowca, ponieważ kursant nie ma uprawnień do kierowania. “Instruktor bierze odpowiedzialność za kursanta. Dlatego to 60-latek będzie odpowiadał za wykroczenie, którym jest kierowanie pojazdem mechanicznym w stanie po użyciu alkoholu” – napisali policjanci.

Sprawę instruktora skierują do sądu.

bz