Ponad 60 proc. Polaków uważa, że przekraczanie prędkości to nic złego

Wiemy, że przekraczanie prędkości na drogach zwiększa ryzyko wypadku. Jednocześnie nie uważamy takich zachowań za złe – wynika z sondażu dla KRBRD

Fot. rgbstock.com

Te wyniki nie będą zaskoczeniem dla tych, którzy wiedzą coś o polskiej naturze. Nie trzymamy się reguł nawet, gdy wiemy, że konsekwencje mogą być tragiczne.

Krajowa Rada Bezpieczeństwa Ruchu Drogowego opublikowała sondaż dotyczący przekraczania dozwolonej prędkości. Firma Millward Brown przeprowadziła go telefonicznie na próbie ponad tysiąca Polaków w wieku 15 lat i więcej. Jakie są nasze opinie na temat ryzykownego zachowania na drodze?

Po pierwsze akceptujemy jazdę z nadmierną prędkością. Zdaniem zdecydowanej większości badanych (82 proc.) w Polsce kierowcy raczej nie jeżdżą z dopuszczalną prędkością. Dlaczego tak jest można wnioskować na podstawie odpowiedzi udzielonych na drugie stwierdzenie – “Myślę, że przekraczanie dozwolonej prędkości, gdy potrafi się dostosować jazdę do pozostałych warunków ruchu, nie jest niczym złym”. Z nim zgodziło się aż 62 proc. badanych.
Akceptacja przekraczania prędkości rośnie u Polaków odwrotnie proporcjonalnie do dopuszczalnej prędkości na drodze. Czyli im mniejsza dopuszczalna prędkość, tym więcej akceptacji do jej przekroczenia. Na trasach, na których można jechać maksymalnie 120 km/h, 45 proc. badanych akceptuje przekroczenie tej wartości o 10 km/h. Tam, gdzie można jechać 90 km/h, jazdę z prędkością 100 km/h akceptuje 52 proc. Na ograniczeniu do 50 km/h jechać o 10 km/h bez wyrzutów sumienia może 53 proc.

luz