Prokurator z Poznania jechał pijany. Został zawieszony

Paweł B. z Prokuratury Okręgowej w Poznaniu zjechał autem do rowu. Wcześniej inni kierowcy zawiadomili policję, że kierowca jedzie „wężykiem”. Został zawieszony i będzie odpowiadał przed sądem. W jego sprawie niepokoi jednak fakt, że już wcześniej był złapany pod wpływem. Dlaczego wciąż miał prawo jazdy?

W Wielkanoc (20 kwietnia) policjanci odebrali zgłoszenie od kierowcy. Kobieta dzwoniła, bo zauważyła na drodze pod Gnieznem kierowcę toyoty, który jechał jak pijany i prawie wjechał w inny pojazd.

Patrol policji znalazł kierowcę, gdy zjechał do rowu w Szczytnikach Duchownych. Okazało się, że jest kompletnie pijany – miał blisko 3 promile w wydychanym powietrzu. Kierowcą okazał się Paweł B., prokurator Prokuratury Okręgowej w Olsztynie. Ponieważ został złapany na gorącym uczynku, mógł być zatrzymany. Trafił do policyjnej izby wytrzeźwień.

Zawieszony, odpowie przed sądem

Dzisiaj (22 kwietnia) prokurator z Wydziału Spraw Wewnętrznych Prokuratury Krajowej w śledztwie o sygn. akt 1001-14.Ds.26.2025 skierował wniosek do Izby Odpowiedzialności Zawodowej Sądu Najwyższego o uchylenie immunitetu prokuratorowi Pawłowi B. z Prokuratury Okręgowej w Poznaniu.

Izba podjęła uchwałę zezwalająca na pociągnięcie prokuratora Pawła B. do odpowiedzialności karnej za czyn z art. 178 a § 1 kk.

Po przesłuchaniu Pawła B. prokurator zastosował wobec niego wolnościowe środki zapobiegawcze w postaci: zakazu opuszczania kraju połączonego z zatrzymaniem posiadanego paszportu lub zakazem wydania takiego dokumentu, zawieszenia w czynnościach służbowych związanych z wykonywaniem zawodu prokuratora i zakazu prowadzenia wszelkich pojazdów mechanicznych w ruchu lądowym.

Zastępca Rzecznika Dyscyplinarnego Prokuratora Generalnego dla poznańskiego okręgu regionalnego, po otrzymaniu materiałów dotyczących zdarzenia z dnia 20 kwietnia 2025 r. z udziałem prokuratora Pawła B., wszczął dzisiaj postępowanie wyjaśniające o popełnienie przez ww. przewinienia dyscyplinarnego określonego w art. 135 § 1 pkt 5 ustawy z dnia 28 stycznia 2026 r. – Prawo o prokuraturze.

Prokurator Okręgowy w Poznaniu, działając jako przełożony dyscyplinarny, zawiesił prokuratora Pawła B. w czynnościach służbowych na okres 6 miesięcy, tj. do dnia 21 października 2025 r.

Wpadł już wcześniej po alkoholu, dlaczego miał wciąż prawo jazdy?

Z zarzutów stawianych Pawłowi B. wynika, że będzie odpowiadał za prowadzenie pojazdu w stanie nietrzeźwości. Wszystko wskazuje więc na to, że w chwili popełnienia przestępstwa miał uprawnienia do kierowania pojazdami. To zaskakujące, bo „Gazeta Wyborcza” ujawniła, że kilka miesięcy temu Paweł B. wpadł jako kierowca podczas policyjnego „trzeźwego poniedziałka”. Jechał po użyciu alkoholu – a więc miał w sobie więcej niż 0,2 promila i mniej niż 0,5 promila.

Za wykroczenie prowadzenia pojazdu w stanie po użyciu alkoholu policja powinna skierować wniosek o ukaranie do sądu. W takich przypadkach wobec cywilnego kierowcy orzekany jest zakaz prowadzenia pojazdów. Czy wobec Pawła B. taki wniosek został sporządzony? Jaki był jego los? Na te odpowiedzi portal brd24.pl czeka.

Do tej pory wiadomo, że po wpadce na „trzeźwym poranku” Paweł B. został zawieszony w prokuraturze. Jednak złożył zażalenie i zawieszenie cofnięto.

Łukasz Zboralski