Koniec niemieckich autostrad “bez limitu”? Bundestag głosuje ws. ograniczenia do 130 km/h

W piątek Bundestag ma głosować w sprawie wprowadzenia limitu prędkości na niemieckich autostradach wynoszącego 130 km/h. To pomysł forsowany przez Zielonych

Na wielu odcinkach niemieckich autostrad prędkość jest limitowana oznakowaniem Fot. CC0

Formalnie na niemieckich autostradach nie ma górnego limitu prędkości – co dla wielu polskich kierowców jest mitycznym argumentem przeciw ograniczeniom prędkości w ogóle, bowiem niewielu z nich wie, że za Odrą funkcjonuje jeszcze prawne pojęcie “prędkości zalecanej”, której przekraczanie może nieść poważne konsekwencje. Faktem jest też jednak, że w bardzo wielu miejscach w Niemczech prędkość na autostradzie limituje dodatkowe oznakowanie.

Teraz może być jednak inaczej. Dojdzie do głosowania w Bundestagu w sprawie ustanowienia limitu prędkości na autostradach. Partia Zielonych domaga się – ze względów środowiskowych – wprowadzenia limitu wynoszącego 130 km/h. Cem Özdemir, polityk Zielonych i przewodniczący Komisji ds. Transportu tłumaczył w gazecie “Spiegel”, że takie ograniczenie jest uzasadnione dla “oświeconego społeczeństwa w XXI wieku”. Minister środowiska ma być na tę propozycję otwarty.

Opór stawia jednak CSU. Zdecydowanym przeciwnikiem ograniczania prędkości na autostradach jest minister transportu Andreas Scheuer (CSU). Z kolei sekretarz generalny CSU Markus Blume napisał na Twitterze, że zamiast powstrzymywać obywateli należy powstrzymać „paternalizm Zielonych”. Jego zdaniem postęp w ekologii lepiej załatwić nowymi technologiami niż zakazami.

Grupa parlamentarna Zielonych zdecydowała na początku września, że projekt ograniczenia prędkości na autostradach do 130 km/h został zawarty w  pakiecie regulacji na rzecz ochrony klimatu. Zieloni domagali się, by głosowanie w Bundestagu było imienne – prawdopodobnie to szach, by pokazać, jakie poglądy mają konkretni posłowie.

Pomysł Zielonych popiera za to policja. Jej przedstawiciele oficjalnie twierdzą, że ograniczenie prędkości byłoby potrzebne, ale nie ze względów ekologicznych a tych dotyczących poprawy bezpieczeństwa drogowego.

Przeciw wprowadzeniu ograniczenia publicznie optują m.in. kluby motoryzacyjne.

Jak wynika z sondażu Emind ograniczenie prędkości do 130 km/h popiera 63 proc. Niemców.

ai