Connect with us

Rozmowy i opinie

Znany rajdowiec: auto może samo zgłaszać przekroczenie prędkości policji

Opublikowano

-

Rafał Sonik, zwycięzca Rajdu Dakar twierdzi, że wobec Polaków na drogach trzeba stosować kij i marchewkę. Proponuje, by technologia w autach sama wykrywała łamanie przepisów i zgłaszała to policji

Rafał Sonik, zwycięzca Rajdu Dakar, biznesmen Fot. Eduardschnack/CC BY-SA 4.0

Rafał Sonik w rozmowie z WP Sportowe Fakty oceniał zachowania kierowców na polskich drogach. Rajdowiec nie szczędził gorzkich słów. Przyznawał, że Polacy są niezdyscyplinowani i niełatwo poddają się regułom. Dlatego uznał, że trzeba na naszych drogach stosować “kij i marchewkę”.

Co uważa za dobry “kij”. Sportowiec zwrócił uwagę na na nowe technologie. Jego zdaniem samochód nie powinien dziś dać się uruchomić, jeśli kierowca jest nietrzeźwy.

Uznał też, że dziś samochód nie powinien pozwalać kierowcy jechać z nadmierną prędkością. Natomiast wykroczenia popełniane przez kierowców powinny być automatycznie z auta przesyłane organom ścigania.

“Według mnie obecna technologia w ruchu drogowym może być równie skuteczna jak w lotnictwie, gdzie cała telemetria jest zachowywana. Dziś auto pozwala na odtworzenie parametrów jazdy i tak jak wyświetla daną maksymalną prędkość na danym odcinku drogi, tak nie powinno pozwalać na to, by dało się jechać szybciej” – powiedział Sonik WP Sportowe Fakty. I dodał: “W niektórych krajach zastosowano rozwiązanie, że jeśli kierowca przekracza prędkość, to auto mu to sygnalizuje i przekazuje nawet dane do komputera policyjnego. Jest to trochę Orwell, ale bezpieczeństwo powinno być nadrzędne. Technologia powinna służyć naszemu bezpieczeństwu”.

bz