Karambol na S74. Zderzyło się 40 kierowców samochodów

24 poważnie uszkodzone auta, i 16 lekko, 8 osób rannych – to bilans porannego karambolu na drodze ekspresowej S74, do którego doszło dziś pomiędzy Cedzyną a Kielcami

Do zderzenia na drodze ekspresowej w woj. świętokrzyskim doszło dziś rano, około godziny 6. Jak podsumowały służby, zderzyło się tam w sumie 40 pojazdów, z tego 24 zostały poważnie uszkodzone. Osiem osób odniosło obrażenia, dwie z nich zostały przetransportowane do szpitala.

Dlaczego aż tylu kierowców wpadło na siebie na odcinku 600 m? Wiadomo, że rano w okolicach Kielc panowały niesprzyjające warunki atmosferyczne. Jezdnia była śliska, w dodatku jazdę utrudniała mgła.

Tymczasem – co na polskich trasach szybkiego ruchu można obserwować stale – kierowcy rzadko zachowują poprawny odstęp, który w takich sytuacjach pozwala na bezpieczne zatrzymanie się. Często też nawet w takich warunkach w Polsce jeździ się z dużymi prędkościami.

Przypomnijmy: zgodnie z prawem w normalnych warunkach drogowych na drogach szybkiego ruchu kierowca musi zostawić tyle odstępu od poprzedzającego pojazdu, ile wynosi w metrach połowa prędkości, z jaką się porusza. Zatem jadąc 120 km/h musi zostawić co najmniej 60 m od poprzedzającego go pojazdu.

W trudnych warunkach pogodowych prędkość poruszania powinna być zmniejszona, a odstęp zwiększony.

ai