26-letni Polak rozbił się mercedesem na Bramie Brandenburskiej w Berlinie. Zginął

W niedzielę przed północą kierowca mercedesa wjechał z dużą prędkością w najsłynniejszy zabytek Berlina – Bramę Brandenburską. Zginął. Wiadomo, że był to 26-letni Polak, a mercedes był zarejestrowany w Polsce

Do tego wypadku doszło 15 stycznia w Berlinie, około godziny 23.30. Świadkowie mieli twierdzić, że kierowca mercedesa jechał z nadmierną prędkością ulicą Unter den Linden w kierunku Bramy Brandenburskiej. Po tym, jak dojechał samochodem do Pariser Platz, jego prawe przednie koło uderzyło w krawężnik i uszkodził oponę. Samochód skręcił w lewo i bez hamowania uderzył w drugą kolumnę od prawej.

Ratownik medyczny z karetki, która akurat znajdowała się w pobliżu, próbował udzielić pierwszej pomocy, ale musiał się powstrzymać, gdy samochód zaczął dymić. Przybyła wkrótce potem straż pożarna mogła jedynie wyjąć ciało 26-latka z samochodu. Pariser Platz pozostawał zamknięty do około 5 rano z powodu prac ratowniczych i rejestrowania faktów.

Wczoraj konsul RP w Berlinie potwierdził, że samochodem kierował Polak. “Mogę potwierdzić, że kierowcą mercedesa, który uderzył wczoraj o 23:30 w Bramę Brandenburską był obywatel polski. Samochód również był zarejestrowany w Polsce” – napisał na Twitterze Marcin Król.

luz