“Madka roku”. Weszła z dziećmi na czerwonym. 10-latek potrącony

Kobieta z małymi dziećmi stwierdziła, że “nic nie jedzie”, więc mogą wejść na pasy. Jej synek został uderzony przez kierowcę, który miał zielone światło. Malec wybiegł zza samochodów na pasy

3 stycznia 2025 roku w Piasecznie na ulicy Głównej. Chłopiec doszło do kolizji (bo na szczęście dziecko nie odniosło poważnych obrażeń.

Tuż przy szkole na jednym pasie samochody stały w korku, bo czekały aż z przystanku ruszy samochód. Z naprzeciwka jechała kierująca samochodem osobowym, która na skrzyżowaniu miała zielone światło. Nagle, na przejście dla pieszych na czerwonym świetle wbiegł 10-latek. Kierującej nie udało się uniknąć zderzenia. Całe zdarzenie zarejestrowane zostało kamerą samochodową.

Mama stwierdziła, że “nic nie jedzie”

Okazało się, że 10-latek w tym czasie był pod opieką matki. Jak podała piaseczyńska policja, mama stwierdziła, “że nic nie jedzie więc mogą przechodzić na drugą stronę”. To fatalne zachowanie. Tacy opiekunowie pokazują swoim dzieciom, że zasady nie mają znaczenia i można je łamać. Jak się okazuje – można przez to jednak stracić życie lub zdrowie.

“To od nas, dorosłych, w dużej mierze zależy, jak będą się zachowywać nasze dzieci. Dajmy im dobry przykład: przestrzegajmy przepisów, zwracajmy uwagę na sygnalizację świetlną, uczmy zasad bezpiecznego przechodzenia przez jezdnię. Każdego dnia nasza postawa kształtuje ich nawyki” – zaapelowali piaseczyńscy policjanci.

Przy okazji można przypomnieć kierowcom, że znak przejście dla pieszych wraz z tzw. Agatką, powinien wzmóc u nich czujność nawet, gdy jest to przejście kierowane. Dzieci potrafią zachować się niezgodnie z regułami i jeśli nie widać całego przejścia, lepiej jest zwolnić i przygotować się na ewentualne zaskakujące sytuacje.

luz