Rząd zaplanował kary dla młodych kierowców za 12 punktów karnych. Resort cyfryzacji: system nie gromadzi takich danych

Rząd zaplanował w projekcie ustawy, by młodzi kierowcy byli karani edukacją, gdy przekroczą 12 punktów karnych w okresie próbnym. Portal brd24.pl sprawdził, czy Centralna Ewidencja Kierowców pozwala na monitorowanie przekroczenia takiej liczby punktów karnych. Odpowiedź resortu: nie. I długo nie będzie

Rząd przyjął niedawno nowelizację prawa zaplanowaną przez Ministerstwo Infrastruktury. Ta zakłada m.in. dopuszczenie do posiadania prawa jazdy 17-latków.

Jak ujawnił brd24.pl, rząd skreślił z tych propozycji reformę systemu edukacji kierowców w Polsce. Po 15 latach odkładnia tej sprawy, tym razem wejść w życie miało szkolenie młodych w skandynawski sposób – uczeniem ich o bezpieczeństwie ruchu drogowego także na zajęciach na płytach poślizgowych.

Rząd zdecydował, że dobrej edukacji nie będzie, za to będzie edukacja „za karę”. Kierowcy w okresie próbnym (17-latkowie będą mieli trzyletni okres próbny, 18-latkowie dwuletni) po przekroczeniu 12 punktów karnych, będą kierowani na przymusowe zajęcia z bezpieczeństwa ruchu drogowego za 300 zł.

W systemie nie widać, kto zebrał już 12 punktów

Polski system ewidencji punktów karnych nie jest w stanie dziś wychwycić kierowców, którzy sumarycznie przekroczą liczbę 12 punktów. Z nieoficjalnych informacji brd24.pl wynikało, że uwagę na ten problem ministerstwu zwracali pracownicy Polskiej Wytwórni Papierów Wartościowych.

Zapytaliśmy więc Ministerstwo Cyfryzacji, czy w ogóle istnieje możliwość wyłapania w systemie przekroczenia 12 punktów karnych?

„Nie” – odpisała nam Monika Gembicka z Biura Komunikacji Ministerstwo Cyfryzacji. I dodała: „Aktualnie w centralnej ewidencji kierowców są gromadzone dane o naruszeniach ruchu drogowego i przypisanych im punktach karnych, przekazywane i aktualizowane przez Policję – przy czym dane te aktualnie udostępniane są osobie, której dane te dotyczą, a także – na podstawie obowiązujących przepisów – Ubezpieczeniowemu Funduszowi Gwarancyjnemu oraz zakładom ubezpieczeń. Dane te obejmują aktualny stan naruszeń i przypisanych im punktów dla danego kierowcy”.

Nie ma więc obecnie narzędzi, by wdrożyć rządową „karę” dla młodych kierowców. I wszystko wskazuje na to, że nieprędko się pojawią. Jeśli nawet rządowi udałoby się uchwalić nowe prawo jesienią i zaczęłoby obowiązywać dopiero w nowym roku, „edukacji za karę” dla młodych kierowców nie uda się wdrożyć.

Zapytaliśmy resort cyfryzacji, czy sytem może być gotowy do takiego wskazywania danych od 1 stycznia 2026 roku. Ministerstwo odpowiedziało wymijająco.

„Przepisy projektu ustawy o zmianie ustawy – Prawo o ruchu drogowym oraz niektórych innych ustaw (nr druku sejmowego 1677) nie określają wskazanej przez Pana daty gotowości technicznej na 1 stycznia 2026 r. Przepisy, które przewidują konieczność powiadamiania starosty o przekroczeniu przez kierowcę w okresie próbnym 12 punktów, wejdą w życie po upływie 9 miesięcy od dnia ogłoszenia ustawy, a system będzie dostosowany funkcjonalnie do uchwalonych wymagań w określonym ustawowo terminie” – odpowiedziała Monika Gembicka.

Łukasz Zboralski