Zmiótł 15-latkę z chodnika na oczach rodziców i uciekł. Został tymczasowo aresztowany

19-letni kierowca w sobotę w Godowie wjechał w nastolatkę znajdującą się na chodniku. Nie zdążyła wsiąść do samochodu rodziców. Jest w ciężkim stanie. Młody kierowca uciekł. Okazało się, że był pijany

Pijany 19-latek w Godowie wjechał w 15-letnią dziewczynę na chodniku i uciekł. Został zatrzymany Fot. Policja

Dramatyczne sceny w Godowie rozegrały się w sobotę (19 września 2020 r.) na ul. Powstańców Śląskich. Późnym wieczorem – około godz. 22 nastolatka miała z rodzicami odjechać z zaparkowanego tam na poboczu samochodu. 15-letnia dziewczyna nie zdążyła wsiąść z chodnika do auta, gdy młody kierowca jadący skodą octavią od Łazisk w kierunku Gołkowic nie zapanował nad samochodem i zjechał na chodnik.

15-latka na oczach rodziców została staranowana samochodem. Jej stan lekarze określili na bardzo ciężki. Została przetransportowana do szpitala śmigłowcem LPR.

Kierowca uciekł. Porzucił swoją skodę na ul. 1 Maja w Godowie. Próbował się ukryć. Policjanci jednak szybko namierzyli miejsce, w którym się znajdował. Doprowadził ich do niego policyjny pies. Młody kierowca był pijany. Miał w organizmie ponad 2 promile alkoholu.

19-latek przyznał się do spowodowania wypadku przed prokuratorem. Śledczy zawnioskowało tymczasowy areszt. Sąd przychylił się do tego wniosku. Sprawca wypadku został aresztowany na 3 miesiące. Odpowie za spowodowanie wypadku w stanie nietrzeźwości, nieudzielenie pomocy oraz spowodowanie ciężkiego uszczerbku na zdrowiu.

luz