Uciekał przed policją i przesiadł się na tylną kanapę. To nie był dobry pomysł

Kierowca na Lubelszczyźnie uciekał przed policją i postanowił udawać, że nie prowadzi pojazdu. Podczas jazdy przesiadł się na tylną kanapę. Chyba tego nie przemyślał

W weekend wieczorem policjanci zauważyli na terenie gminy Uchanie forda, którego kierowca nie potrafił utrzymać kierunku jazdy i podróżował „wężykiem”. Stwierdzili, że może być pijany, więc postanowili go zatrzymać. Jednak 19-latek, gdy zobaczył i usłyszał policyjne sygnały, zaczął uciekać. Nie był nietrzeźwy, ale nie miał uprawnień do kierowania pojazdami.

Podczas ucieczki wpadł na pomysł, jak uniknąć odpowiedzialności. W jadącym pojeździe przesiadł się nagle z za kierownicy na tylną kanapę. Samochód zjechał na pobocze i utknął w polu kukurydzy. Ten „sprytny” manewr udał by się może, gdyby nie to, że 19-latek wykonał przesiadkę na oczach ścigających go policjantów oraz gdyby nie to, że podróżował sam…

19-latek odpowie przed sądem za nie zatrzymanie się do kontroli drogowej i kierowanie pojazdem bez wymaganych uprawnień.

ai