“Złodziejskie fotoradary”. Brytyjczycy wściekli na ukryte kamery

Brytyjska agencja autostradowa nie chce ujawnić lokalizacji nowych kamer na autostradowej obwodnicy Londynu. Kierowcy są oburzeni

Na autostradzie M25 w Wielkiej Brytanii zainstalowanych jest 46 kamer. Źródło: Wikipedia

Wiele emocji na Wyspach wzbudziło zainstalowanie fotoradarów na autostradzie M25, która tworzy obwodnicę Londynu. W ramach tworzenia inteligentnego systemu na drodze (za 129 mln funtów) wprowadzono na tej trasie fotoradary. Dokładnie na 20-milowym odcinku w pobliżu Sevenoaks. Na całej M25 jest 46 fotoradarów.
A emocje są dlatego, że Highway Agency nie podała do publicznej wiadomości, w których miejscach zainstalowano urządzenia.
Krytycy tego rozwiązania podejrzewają, że w ten sposób rząd chce zebrać jeszcze więcej pieniędzy z kieszeni kierowców. – Te “złodziejskie kamery” to kolejny sposób, żeby uderzyć kierowców tam, gdzie ich boli – komentował portalowi sevenoakschronicle.co.uk Hugh Bladon, rzecznik brytyjskiego stowarzyszenia kierowców. – Oczywiście są kierowcy, którzy zachowują się jak idioci i powinni oni być wyłapywani, ale 99,99 proc. procent kierowców to rozsądni ludzie i powinni być poinformowani o tym, gdzie są kamery fotoradarów.

Rzecznik Highway Agency tłumaczył w tym samym tekście, że ujawnienie lokalizacji kamer “naruszyłoby integralność systemu” i jego zdaniem mogłoby zagrozić bezpieczeństwu ruchu drogowego. – Kierowcy muszą zrozumieć, że to na nich spoczywa obowiązek dostosowania prędkości do obowiązującego ograniczenia.

in